Przejście graniczne z Ukrainą. „Jądro ciemności”

Granica polsko-ukraińska. 32 st. Celsjusza. Niektórzy czekają już na odprawę od kilku godzin. Ci bardziej pechowi nawet kilka dni, tygodni. Czekają też wolontariusze z pomocą i ci, którzy wracają do kraju po kolejną. – Granica to jest koszmar. Jądro ciemności. Za każdym niemal razem. Jak tylko się do niej zbliżam, to od razu ogarnia mnie panika – mówi Karolina Baca-Pogorzelska, wolontariuszka, która pomaga Ukrainie od ponad dwóch lat.

„Dlaczego nas tak traktują?”

Dołhobyczów. Początek października 2023 r. – Boże, myślałam, że panowie są z Ukrainy – powiedziała polska celniczka do wolontariuszy. Ci wcześniej otworzyli drzwi do samochodu, bo chcieli ułatwić jej sprawdzanie ładunku. – Kto wam kazał to zrobić!? – zaczęła krzyczeć celniczka. Przeprosiła, gdy wolontariusze zaczęli mówić po polsku.

Przysięgam, że to już ostatni raz, kiedy jadę z pomocą. Dlaczego nas tak traktują? Nie robimy niczego złego. Po prostu przekraczamy granicę państwa – żali się Jeff Hoffman, Amerykanin, który przyjeżdża z pomocą humanitarną do Ukrainy od jesieni 2022 r. Dodaje, że punkty kontrole w Donbasie w porównaniu z tym, co się dzieje na granicy to pikuś.

Sprawdzany jest każdy plecak, torba. Trzeba wyciągać kanapki z bagaży. – Traktują nas gorzej niż bydło – mówi Ksenia, która jechała odwiedzić syna, który w Polsce jest od początku 2022 roku. Granicę przekroczył jeszcze jako nieletni. Obecnie studiuje na uniwersytecie.

Najgorzej traktują nas Polacy. W Dołhobyczowie np. nie ma normalnej toalety. Żeby pójść siku, musisz zapłacić trzy złote. Nie dwa, nie pięć, nie jeden. Musisz mieć dwie monety – o nominale 1 złoty i 2 złote. Konkretnie wyliczone, bo inaczej automat cię nie wpuści. A sama toaleta to dramat – przyznaje.

Katya, prawniczka z Ukrainy. – Pamiętam, jak kiedyś trzymali nas pół nocy, autobusem rejsowym. W środku same kobiety i dzieci. Postanowili przeszukać wszystkich gruntownie. Dzieci zjadały w pośpiechu to, co mamy przygotowały im na drogę, bo pogranicznicy kazali wyciągać szynkę z kanapek.

Celnicy tłumaczyli, że to nie ich wina, tylko takie są przepisy, które przewidują mandat za szynkę w kanapce.

Korupcja i kombinatorstwo

Dlaczego tak się dzieje? Problemem jest wszechobecna w Ukrainie korupcja i kombinatorstwo. Tuż po pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, przez polsko-ukraińską granicę mogło przejść wszystko, bo nikt niczego nie sprawdzał. Pogranicznicy widzieli wtedy setki tysięcy przerażonych kobiet i zapłakanych dzieci, których cały dobytek mieścił się w jednej torbie lub reklamówce.

Przemyt towarów od alkoholu, papierosów, po produkty spożywcze bez cła, sprzętu wojskowego, dzieci do adopcji lub kobiet do pracy w domach publicznych w Europie, a nawet nielegalny handel organami – to prawdziwe i wielkie problemy polsko-ukraińskiej granicy. 

Pogranicznicy także nie mają łatwej pracy. Muszą wszystko sprawdzać dokładnie po kilka razy. Na początku wojny granicę przekroczyła staruszka. – W torbach, pomiędzy placuszkami i kotletami mielonymi miała schowane dwa kałasznikowy – mówi jeden z pracowników Straży Granicznej w Medyce.

Sytuację miał zmienić wprowadzony przez Ukrainę specjalny system kontroli pomocy humanitarnej, który miał zatrzymać przypadki kradzieży, zniknięcia transportów czy nielegalnych wjazdów do kraju. Szmuglerzy jednak masowo pozakładali własne organizacje i zaczęli omijać prawo.

Więcej o sytuacji na granicy przeczytacie w tekście Piotra Kaszuwary dla Onet.pl

Czytaj więcej w PostPravda:

W tym tygodniu

SimRus – Symulator Ruskiego Miru

SimRus - Symulator Ruskiego Miru, czyli jak wygląda życie w Rosji. Tekst stworzony na podstawie prawdziwych historii.

SPROSTOWANIE RED. NACZELNEGO POSTPRAVDA.INFO DOT. KARABINKÓW GROT

19 września 2024 roku w PostPravda.Info ukazał się materiał...

Musk kupił Twittera z pomocą funduszu 8VC, który zatrudnia synów rosyjskich oligarchów

Sąd w Kalifornii nakazał firmie X ujawnić dane swoich inwestorów. Wśród nich znalazł się fundusz 8VC, który obecnie zatrudnia synów rosyjskich oligarchów.

Ukraińscy żołnierze szukają zemsty na siłach Putina w Kursku

Ukraińcy szukają zemsty na swój sposób i chcą napierać na terytorium wroga - relacjonuje z Ukrainy Askold Krushelnycky.

Partia Umarłych przeciwko putinowskiej Rosji

Partia Umarłych rozpoczęła swą działalność jako projekt artystyczny i polityczny w 2017 roku w Petersburgu i stała się znana ze swoich akcji, występów i innych wydarzeń w Rosji. Władze Kremla uznały ją za zagrożenie i zaczęły prześladować jej członków. Wielu działaczy partii zostało zmuszonych do emigracji i obecnie organizują podobne akcje na całym świecie.

Jak zginął Andrij Portnow? Wypadki chodzą po ludziach, czy to działania ukraińskiego wywiadu?

Andrij Portnow, współpracownik Wiktora Janukowycza, byłego prezydenta Ukrainy, który uciekł z kraju podczas rewolucji na Majdanie w 2014, został zastrzelony w Madrycie 21 maja 2025 roku.

Zło – pojęcie ocenne czy rzeczywistość? Przepaść między świadkami wojny a obserwatorami z oddali [SŁOWNIK WOJNY]

Zwykły człowiek postrzega jako zło wszystko to, co wyrządza mu krzywdę lub jest sprzeczne z jego przekonaniami etycznymi i religijnymi. Na tej podstawie badacze często dochodzą do wniosku, że zło to pojęcie ocenne, a zatem powinno zostać wykluczone z obiektywnej analizy procesów społecznych. Jednak z wybuchem wojny Ukraińcy na własnej skórze przekonali się, że kwestia zła nie jest abstrakcyjna, lecz egzystencjalna – wiąże się z ich prawem do życia.

Powstanie archaiczności: dlaczego ludzie wybierają dyktaturę?

Dzięki technologiom informacyjnym powstała globalna przestrzeń komunikacji. Obecnie świat znajduje się w stanie przejściowym na drodze ku nowemu społeczeństwu informacyjnemu, w którym konflikty o władzę nad terytoriami powinny stracić sens. Właśnie w tym okresie przejściowym rozpoczyna się powstanie archaiczności przeciwko nowoczesności.

Dzień Zwycięstwa: Putin i Hitler mają ze sobą wiele wspólnego. Obaj uwierzyli w mity

Gdy Władimir Putin przeglądał swoje wojska podczas moskiewskiej parady z okazji Dnia Zwycięstwa, w powietrzu unosiło się więcej niż jedno ironiczne przesłanie. Poza groźbą ukraińskich ataków dronów nad Moskwą było też niebezpieczeństwo ujawnienia światu, że rosyjska potęga militarna jest mirażem.

Kobieta i wojna. Historia Kati, czyli historie, zebrane przez Annę Yovkę

"Kobieta i wojna". Jak oczami ukraińskich kobiet wyglądał 24 lugego 2022 roku? Gdzie i w jaki sposób uciekały? Ich wyjazdom z kraju towarzyszył strach nie tylko przed samą wojną i rakietami, ale także o los ich dzieci, przyszłość małżeństw, ryzyko bezrobocia, braku pieniędzy i dachu nad głową. Ich podróży towarzyszyły cudy, nagłe zwroty akcji.

Koniec ekshumacji w Puźnikach. Znaleziono ponad 40 ciał ofiar tzw. zbrodni wołyńskiej

W Puźnikach powoli kończą się prace ekshumacyjne ofiar tzw. zbrodni wołyńskiej w obwodzie tarnopolskim w Ukrainie. Pracujący na miejscu polscy eksperci odnaleźli wiele szkieletów w miejscu, w którym zaczęli kopać 24 kwietnia 2025 roku.

Cyrk na 9 maja w Rosji. W 80-lecie zakończenia II wojny światowej kłótnia o to, kto ją wygrał

Zbliżają się rosyjskie obchody 9 maja, czyli tzw. Dnia Zwycięstwa w Moskwie. Trwa też nieformalny wyścig, kto bardziej pokonał Niemców w 1945 roku.

Uparty nieboszczyk, czyli dlaczego Moskwa nie zdoła zniszczyć Erzjan? [ESEJ]

Historia Erzjan składa się z pytań, na które odpowiedzi mogą zburzyć „Historię Państwa Rosyjskiego”. Dlatego właśnie moskiewscy „historycy” pieczołowicie zasypywali historię Erzjan swoją mistyczno-przerażającą bajkową tandetą.

Powiązate tematy