Dziś Ukraina żegna jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci w historii oraz założyciela batalionu ochotniczego OUN. Mykoła Kochaniwski zginął 10 czerwca pod Wowczańskiem w obwodzie charkowskim. Od 2014 r. brał czynny udział w obronie Ukrainy przed inwazją rosyjską.
Buntownik z Ukrainy
Informacje o jego śmierci zaczęły pojawiać się już 10 czerwca, jednak operacja poszukiwania i transportu ciała trwała prawie trzy tygodnie. Jego żona została powiadomiona o tragedii dopiero 4 lipca. Kochaniwski od początku stulecia był uważany za radykalnego aktywistę. Wiele razy z powodu swych działań trafiał do sądu lub więzienia. Od 2011 roku był członkiem OUN – Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów.
Mykoła Kochaniwski pochodził z Zaporoża. W 2003 roku przeniósł się do Kijowa, gdzie zaczął uczęszczać na marsze protestacyjne. Początkowo był to Majdan i akcje przeciwko pomnikom działaczy komunistycznych. Jego nazwisko stało się popularne, gdy próbował zniszczyć pomnik Lenina na placu Besarabskim w 2009 roku. Po obiciu pomnikowi nosa młotkiem, komuniści odrestaurowali figurę, jednak stała ona na placu stolicy tylko do czasów Euromajdanu.
Batalion ochotniczy OUN
Wraz z początkiem operacji antyterrorystycznej w Donbasie, Kochaniwski stanął na czele ochotniczego batalionu OUN. Batalion walczył w Piaskach oraz brał udział w obronie lotniska w Doniecku. “Bracia” Kochaniwskiego opowiadają, że w batalionie panowały surowe zasady oraz musztra.
Pamiętam, gdy nasza pozycja była pod szalonym ostrzałem różnego rodzaju broni. Myśleliśmy, że będzie szturm i wzywaliśmy pomoc. “Burewy” osobiście przybiegł do nas. To było bardzo nieoczekiwane, za to należy mu się szacunek” – wspomina BBC Ukraine członek batalionu OUN, Anton Petriwski.
Dodatkowo, podczas wydarzeń na Majdanie w styczniu 2014 roku, Kochaniwski utworzył Pierwszą Kijowską Sotnię im. Jewhena Konowalca, która w maju 2014 roku weszła w skład batalionu Azow, a później przekształciła się w osobny batalion OUN.
Mykoła Kochaniwski tworzy nową organizację
W marcu 2015 roku w batalionie OUN doszło do rozłamu. Kochaniwski i część członków odmówiła wstąpienia do szeregów Sił Zbrojnych Ukrainy. W związku z zaistniałą sytuacją, Kochaniwski założył organizację “Ochotniczy Ruch OUN”, której członkami byli głównie weterani batalionu. Poza tym, kontynuował swą działalność polityczną. Domagał się dymisji Petra Poroszenki oraz blokował handel z okupowanymi terytoriami obwodów donieckiego i ługańskiego. W międzyczasie został skazany za obrzucenie kamieniami i środkami łatwopalnymi biura byłego deputowanego Rady Najwyższej Ukrainy, Rinata Achmetowa. Ukraińscy radykałowie pod jego wodzą obrzucili również siedziby “Sbierbanku” i “Alfa-banku” w Kijowie.
Po wkroczeniu wojsk rosyjskich w 2022 roku, Kochniwski ponownie utworzył jednostkę ochotniczą, w której skład weszli jego byli towarzysze broni. Według ukraińskiego dziennikarza i aktywisty społecznego, Ihora Łucenko, jednostka Kochaniwskiego odegrała kluczową rolę w obronie Kijowa. Działacz twierdzi, że bojownicy batalionu OUN byli odpowiedzialni za pilnowanie tamy między Irpieniem a zbiornikiem w Kijowie. To dzięki nim, tama została wysadzona w odpowiednim momencie, dzięki czemu Rosjanie nie mogli przedrzeć się do stolicy od strony rejonu wyszogrodzkiego.
Fot. Profil Facebook Mykoły Kochaniwskiego
Czytaj więcej w PostPravda.Info:
Analiza ISW: Tak pokój widzi Ukraina, a tak Rosja
Karolina Romanowska: „Nigdy nie rozmawiałam z Russia Today. To fake news”
Kreml na niego czeka. „Wszystkim będzie lepiej”
F-16 „w drodze na Ukrainę”. Natychmiastowa reakcja Kremla