Współautor informacji: Ziemowit Szczerek, red. Piotr Kaszuwara
W środę po południu na Słowacji doszło do zamachu na życie premiera Roberta Fico. Z powodu zamachu słowacki parlament zawiesił pracę. Życie premiera Słowacji jest zagrożone – informuje rząd dodając, że kluczowe będzie kilka następnych godzin. Robert Fico został przewieziony do szpitala w Bańskiej Bystrzycy. Program na żywo poświęcony wydarzeniom na Słowacji rozpocznie się już o godzinie 18.30. Można go obejrzeć poniżej.
POSŁUCHAJ W PROGRAMIE KAPITANA LISOWSKIEGO:
Robert Fico w szpitalu z ranami postrzałowymi
Do zamachu na Roberta Fico doszło przed Domem Kultury w miejscowości Handlova, około 150 km na północny wschód od stolicy Słowacji, gdzie Robert Fico był w służbowej delegacji.
Po sprawnej ewakuacji rannego premiera i wstępnym opatrzeniu go, szef rządu Słowacji został śmigłowcem przetransportowany do szpitala w Bańskiej Bystrzycy, ponieważ dojazd do Bratysławy z powodu korków byłby utrudniony. Krytyczny stan pacjenta wymagał szybkiego transportu i interwencji chirurgicznej. W opinii lekarzy najbliższe godziny zadecydują o życiu premiera.
Sprawcę zamachu zatrzymała policja
Strzelanina na Słowacji miała miejsce na trzy tygodnie przed kluczowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego, w których partie populistyczne i skrajnie prawicowe idące szeroki blokiem są w stanie osiągnąć spory sukces. A 59-letni Robert Fico to lider populistycznej i kojarzonej prorosyjsko partii SMER.
KOMENTARZ KAPITANA LISOWSKIEGO
W oczywisty sposób potępiam takie zdarzenie i ubolewam nad tym że do takiej tragedii doszło. Współczesna medycyna daje duże szanse na uratowanie życia premiera Fico – a poziom medycyny słowackiej jest naprawdę wysoki – co daje dodatkową nadzieję. Martwi jednak, że w demokratycznym państwie UE dochodzi do polaryzacji politycznej społeczeństwa, tak silnej, że jej efektem jest taka tragedia. Podobnie było w Polsce w przypadku śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
Ta dzisiejsza tragedia zarówno samemu Robertowi Fico, jak i jego ugrupowaniu – a w tym prezydentowi-elektowi Peterowi Pellegriniemu zapewni być może wzrost popularności. Niewątpliwie historycznie takie zdarzenia zazwyczaj cementowały społeczeństwo wokół ofiary.
W USA zamach na Ronalda Reagana na początku jego pierwszej kadencji, dał mu siłę do zwycięstwa w kolejnych wyborach. W przypadku Hitlera – nieudany zamach von Stauffenberga, pomimo pozytywnych pobudek, przedłużył wojnę, bo zamach dał paliwo skrajnym wyrazom lojalności wobec władzy i ostatecznie przyniósł więcej cierpień i zniszczeń niż pożytku.
Na razie nie znamy pobudek dzisiejszego zamachowca. Nie wiadomo, czy w ogóle je zdradzi. Ale przy prezentowanej przez Fico polityce jawnie prorosyjskiej, zamach może dać argumenty zwolennikom takiego kierunku narracji na Słowacji. Wiele wskazuje na to, że prezydent–elekt bez względu na wszystko podtrzyma ten sam kierunek polityki państwa.
Czytaj więcej:
Dugin: „Tradycjonaliści wszystkich krajów łączcie się”