Dziś wiele głównych tytułów w ukraińskiej prasie poświęconych jest przede wszystkim wstrzymaniu pomocy militarnej od Stanów Zjednoczonych. Gazety podkreślają, że nie chodzi tylko o pociski, czy broń, ale również o bardzo ważne w strategi wojennej dane wywiadowcze pochodzące między innymi z amerykańskich satelitów. Dzięki nim można było ustalać pozycje rosyjskich wojsk, niszczyć ich zaopatrzenie i uniemożliwiać przemieszczanie się i przegrupowywanie. Teraz takie działania zostały ograniczone.
Przegląd prasy Ukraina: skutki wstrzymania pomocy wojskowej od USA
Ale to nie wszystko – pisze Ukraińska Prawda. Na froncie przestały działać wyrzutnie rakietowe HIMARS, a ukraińska obrona przeciwlotnicza nie jest w stanie śledzić rakiet i dronów z taką precyzją, jak dotychczas. Zdaniem Instytutu Studiów nad Wojną może to zwiększyć liczbę ataków na ukraińskie miasta, infrastrukturę krytyczną, a także cywilną.
Gazeta zauważa, że już minionej nocy widać było pierwsze efekty wstrzymania pomocy od USA. Zaatakowane zostało kilka miast, w tym Dnipro, okolice Kijowa, Charków, a także Sumy i Krzywy Róg, gdzie rakieta uderzyła w hotel zabijając 3 i raniąc conajmniej kilkadziesiąt osób. Liczba poszkodowanych rośnie.
Czy rzeczywiście Donald Trump może wszystko? O tym też dziś informuje ukraińska prasa. Sąd Najwyższy w USA stosunkiem głosów 5 do 4 podważył decyzję prezydenta o zamrożeniu środków finansowych z USAID, na projekty, które już trwały. Zdaniem amerykańskiego sądu administracja USA nie mogła tego zrobić, ale jak jednocześnie zauważają media, sąd nie wskazał do kiedy pieniądze mogą być wypłacone, co de facto nie zmienia niczego dla organizacji, które straciły finansowanie z Ameryki, bo o ostatecznej dystrybucji środków muszą zdecydować jeszcze sądy niższych instancji.
Szeroko komentowane w dzisiejszej prasie są też słowa prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który wyraził mocne wsparcie dla Ukrainy i szuka pieniędzy na sfinansowanie jak najszybciej jak największej ilości sprzętu, jakiego już niebawem może zabraknąć w związku z decyzjami zza Oceanu.

Nowi uchodźcy w Europie, rozmowy w Brukseli
Jak podaje Politico cytowane przez media w Ukrainie, Europa szykuje się na kolejną falę uchodźców z Ukrainy, bo groźba eskalacji wojny już skutkuje decyzjami o wyjeździe wśród wielu osób. Według danych Eurostatu w krajach europejskich przebywa obecnie prawie 4 i pół miliona uchodźców wojennych z Ukrainy. Najwięcej z nich przyjęły Niemcy, w drugiej kolejności Polska, a później Czechy.
Portal Levy Bereg opisuje z kolei przygotowania dyplomacji Ukrainy do kolejnych spotkań z Amerykanami. Informuje o tym prezydent Wołodymyr Żeleński, który w Brukseli spotyka się z europejskimi partnerami. Żeleński ujawnił, że jego doradca Andrij Jermak rozmawiał już z przedstawicielem USA Mikiem Walzem, a więcej konkretów mamy poznać w przyszłym tygodniu.
Telewizja TSN zastanawia się nad możliwością dalszej eskalacji wojny z Rosją. Według danych, które przytaczają dziennikarze, a o których mówił w swoim przemówieniu również prezydent Francji, Rosja przygotowuje się do kolejnej mobilizacji, w której chciałaby zwiększyć liczbę swoich żołnierzy do około 3 milionów. Jeśli tak się stanie, to oznaczałoby to, że w machinę wojenną Kremla zaangażowane byłoby bezpośrednio 2% całego rosyjskiego społeczeństwa.

153 tysiące zbrodni wojennych, rośnie inflacja
Radio Swoboda przytacza dziś raport dotyczący rosyjskich zbrodni wojennych. Według wyliczeń, w ciągu 3 lat Rosjanie dopuścili się 153 tysięcy zbrodni na Ukrainie – wynika z danych Prokuratora Generalnego. Wśród nich wymienia się masakrę w Buczy, tortury i zabójstwa jeńców wojennych, zamachy na dworzec kolejowy w Kramatorsku, czy na szpital dziecięcy Ohmatdyt w Kijowie. Według Ukrainy Moskwa porwała również około 20 tysięcy ukraińskich dzieci.
I na koniec gospodarka.
Portal RBC podsumowuje najnowsze dane nt. wzrostu cen w Ukrainie. Choć Narodowy Bank prognozuje, że do końca roku inflacja spadnie, to na razie nie widać tego na półach sklepowych. Ceny niektórych produktów, w tym ziemniaków, czy marchwi wzrosły nawet o ponad 30%. Kilo ziemniaków kosztuje teraz średnio w przeliczeniu na złotówki od 2,70 do 3,60, marchewka około 4, do nawet 5 złotych, a pomidory między 9 a 11 złotych za kilogram. Dodajmy, że minimalna pensja w Ukrainie wynosi obecnie około 800 złotych miesięcznie.
