Polskie służby specjalne zostały oskarżone o pomoc w przygotowaniu ataku na Kursk. Rosyjskie media są również oburzone ilością zagranicznych dziennikarzy na ziemiach „objętych operacją antyterrorystyczną”, czyli m.in. w Sudży. Dodatkowo, doszło do wielkiej eksplozji bazy naftowej w Proletarsku, a w obwodzie leningradzkim znaleziono około 70 zamarzniętych trupów.
Co więcej w ruskim mirze? O tym opowiada Jędrzej Morawiecki w codziennej propagandowej prasówce z Moskwy. Nagłówki z dnia 21.08.2024, 910. dzień od inwazji Rosji na Ukrainę.
Propagandowa prasówka z Moskwy
„SVR wymieniła kraje, które pomogły Kijowowi przygotować atak na Kursk. To amerykańskie, brytyjskie i polskie służby specjalne. (…) Służba Wywiadu Zagranicznego Rosji wyjaśniła, że ze względu na pogarszającą się sytuację ukraińskich wojsk na wielu odcinkach frontu w strefie Specoperacji zachodni przywódcy w ostatnich miesiącach aktywnie naciskają na Kijów, aby przeniósł działania wojenne w głąb terytorium Rosji celem wzniecienia nastrojów antyrządowych i destabilizacji sytuacji politycznej w Rosji”.
„Rosyjskie MSZ ostrzegło zagranicznych dziennikarzy przed odwiedzaniem obwodu kurskiego. (…) ‘Każdy dziennikarz, czy tak zwany dziennikarz, pracujący pod przykryciem <…> i przenikający do obwodu kurskiego, będzie sprawdzany, będzie monitorowany, będzie to dotyczyło dziennikarzy wszystkich krajów’ – powiedziała Marija Zacharowa. (…).
Przypomnijmy, że 19 sierpnia amerykańskie wydanie Washington Post opublikowało artykuł, w którym stwierdzono, że dziennikarki Siobhan O’Grady i Tetyana Burianova, a także fotograf Ed Rahm, udali się do Sudży w towarzystwie ukraińskiego wojska. Podobno reporterzy przeprowadzili wywiady z co najmniej tuzinem cywilów w mieście. W związku z tym 20 sierpnia Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało amerykańską chargé d’affaires w Rosji Stephanie Holmes i złożyło protest. Działania amerykańskich dziennikarzy nazwano prowokacyjnymi. Podkreślono, że ich celem jest propagandowe relacjonowanie zbrodni kijowskiego reżimu.
Wcześniej, 17 sierpnia FSB wszczęła postępowanie przeciwko dziennikarzom Simone Traini i Stephanie Battistini za nielegalne przekroczenie rosyjskiej granicy. Ponadto służby specjalne sprawdzają materiały rozpowszechniane w mediach, które świadczą o obecności zagranicznego korespondenta Nicka Peytona Walsha na terytorium rosyjskiego punktu kontrolnego Sudża. (…) Obwody kurski, biełgorodzki i briański są objęte reżimem operacji antyterrorystycznej”.
„’Będzie jeszcze gorzej’. USA przygotowują nową kolorową rewolucję. Tym razem w Serbii”.
Wiadomości ojczyźniane:
„RIA: Ukraina osiągnęła swój cel. (…) Poczuliśmy, że wszyscy jesteśmy dziś w tym samym stopniu atakowani – białe i niebieskie kołnierzyki, hipsterzy i watnicy, dosłownie wszyscy, żyjący na przestrzeniach naszej rozległej ojczyzny. I do nas wszystkich, współczesnych ludzi, z naszymi słabościami, hobby, kredytami samochodowymi i karaluchami w głowach, do wszystkich nas odnosi się powiedzenie ‘Ani kroku w tył’.
Nasze najważniejsze zadanie teraz, to nie dać się podzielić. Wróg nie szczędzi wysiłków, by nas skłócić. Będą nas zastraszać, podsycać konflikty. Bardzo ważne jest, aby nie dać się nabrać na te prowokacje. (…) Wojna puka do naszych drzwi. Z pewnością ją wygramy – o ile wszyscy będziemy razem”.
„RIA: Rosja bierze wszystkich. Nasz kraj po raz kolejny zrobił krok, którego mało kto się spodziewał: głowa państwa podpisała dekret, który mówi, że wszyscy, którzy nie zgadzają się na życie w kajdanach, okowach i kagańcach politycznej poprawności, mogą przyjechać i osiedlić się w Rosji bez żadnych warunków, bez znajomości języka, pozwoleń na pracę i innej biurokracji. (…)
Teraz każdy, absolutnie każdy, żonaty, kawaler lub samotna kobieta, z dziećmi lub bezdzietny może spakować walizkę, wsiąść do samolotu lub pociągu i do nas po prostu przyjechać, (…) by uchronić się przed destruktywną ideologią neoliberalną. (…) Oto nasze państwo, które przez ostatnie kilka wieków (jakich tam wieków, przez cały czas swojego istnienia!) miało być, zgodnie z ich terminologią, albo ‘więzieniem narodów, albo ‘the/le Gulag’, okazało się być najbardziej wolnym, najbardziej otwartym krajem na planecie! (…)
Oto Rosja powiada: ‘Przyjedź do nas. Bez żadnych warunków! Wystarczy, że chcesz uciec od tego piekła inwigilacji i donosów. U nas znajdziecie azyl, u nas schronienie, stół i dom. I co bardzo ważne: w Ruskim Mirze nie będziecie postrzegani jako obcy czy wrogowie. Jesteście tacy sami jak my, tylko po prostu nie mówicie jeszcze po rosyjsku. Ale to nic. Zaczniecie mówić. I to bardzo szybko!”.
„W obwodzie leningradzkim znaleziono około 70 zamarzniętych trupów”.
„Rosyjska obrona powietrzna nadal odpiera ataki dronów wroga na Moskwę”.
„Mieszkańcy Proletarska opuszczają swoje domy i wyprowadzają się z powodu eksplozji w bazie naftowej. (…) Wszyscy wpadają w panikę, bo wiatr zmienia kierunek i może przenieść ogień na znaczną odległość”.
„Pół tysiąca strażaków gasi bazę naftową w Proletarsku. Skład ropy stanął w płomieniach w niedzielę, 18 sierpnia, po ataku ukraińskich dronów. Powierzchnia pożaru przekroczyła 10 000 metrów kwadratowych”.
„Liczba osób rannych w pożarze w rostowskim Proletarsku wzrosła do 42”.
„Prawosławni kapłani zaczęli modlić się o szybką likwidację pożaru w Proletarsku. Księża pomagają w ten sposób ugasić płomienie, których nie udało się zdusić już cztery dni. Duchowni zostali wezwani do Proletarska, by odprawić nabożeństwo i odmawiać akatyst w pobliżu miejsca pożaru”.
„Rośnie popyt na routery z VPN po spowolnieniu działania YouTube w Rosji. (…) Analitycy szacują, że ich sprzedaż w pierwszej połowie sierpnia zwiększyła się o 40% w porównaniu z końcem lipca”.
„Niepijący Rosjanin zmarł po użyciu kroplówki na kaca”.
„Dowcip numeru Moskiewskiego Komsomolca: Witalij, bezdomny alkoholik, był uważany w swoich kręgach za uznanego sommeliera: potrafił rozpoznać smak ponad 20 rodzajów wód kolońskich”.
Fot. pixabay.com