Kirylo Budanov, szef ukraińskiego wywiadu miał zginąć w bombardowaniu bazy wojskowej w obwodzie charkowskim – twierdziły niedawno rosyjskie, propagandowe media. PostPravda od razu zaprzeczała tym doniesieniom. Dziś te tezy obalił wprost sam Budanov, udzielając wywiadu dla BBC Ukraine.
Zasadzka na bombowiec, który niszczył Odessę
Budanov opowiedział dziennikarzom, że zasadzka na rosyjskie samolot TU-22MZ trwała około tygodnia. – Długo czekaliśmy, przygotowywaliśmy się i wreszcie się udało” – tak szef GUR, czyli ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanow odpowiedział na pytanie, jak było możliwe zestrzelenie rosyjskiego bombowca strategicznego. Tej samej nocy, kiedy samolot został trawiony, brał on udział w kolejnym ataku na Ukrainę.
Budanov opowiada o zniszczeniu bombowca
Szef GUR nie chciał zdradzać BBC szczegółów operacji. Dodał jedynie, że samolot został trafiony z odległości 308 km. Żeby go zniszczyć, Ukraińcy użyli „tych samych technik i tych samych środków, jakich użyliśmy, gdy zniszczyliśmy samolot A-50”.
Według GUR Rosjanie nadal posiadają samoloty tego typu. Ale, jak podkreślił Budanow, „jest to pierwsze zestrzelenie samolotu dalekiego zasięgu w tej wojnie”, a Odessa będzie dzięki temu trochę bezpieczniejsza. Budanov mówił też, że to właśnie TU-22 używał rakiet Ch-22, które powodowały najwięcej zniszczeń wśród infrastruktury cywilnej, ponieważ są one przestarzałe i niecelne.
– Teraz Rosjanie będą musieli szukać nowych miejsc startowych do wystrzeliwania rakiet i będą zmuszeni do wykorzystywania do ataków na Odessę wyłącznie naziemnych kompleksów i rakiet lotnictwa dalekiego zasięgu oraz ostrzałów z morza” – podsumował Budanow.
Czytaj więcej w PostPravda:
„Kirylo Budanov zginął pod Charkowem” – twierdzi rosyjska propaganda