Służba Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowała nowe dowody potwierdzające, że to Rosjanie uderzyli w największy szpital dziecięcy w kraju Ochmatdyt rakietą Ch-101. Do takich samych wniosków doszedł ONZ. W poniedziałek Rosjanie zabili 42 osoby, ranili 190 i zniszczyli 323 obiekty. W zaatakowanym szpitalu zginęło dwóch lekarzy, a 30 osób zostało rannych w tym 10 dzieci.
Jak poinformowała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy, na miejscu znaleziono fragment silnika rakietowego pocisku Ch-101.
Szczątki rakiety, która uderzyła w Ochmatdyt
To nie wszystko. „Śledczy SBU znaleźli także fragment mechanizmu otwierania skrzydła rakiety Ch-101, fragment bloku zakłócającego rakietę, środkową część kadłuba rakiety, owiewkę przedziału ogonowego i fragment hydrobloku, fragmenty obudowy silnika wraz z inwentarzem i numerami seryjnymi” – czytamy w komunikacie.

Zespół dochodzeniowy SBU pracuje na miejscu tragedii od pierwszych minut. Wnioski ekspertów są jednoznaczne – był to atak ukierunkowany ze strony Rosji.

Świadczą o tym nie tylko wraki rakiety znalezione na miejscu uderzenia, ale także analiza danych dotyczących trajektorii lotu, charakteru wyrządzonych uszkodzeń, a także duża liczba materiałów wideo i zdjęć.

Jak ustaliła SBU:
- zniszczenia (dwupiętrowy budynek szpitala został całkowicie zniszczony, okoliczne budynki mają znaczne uszkodzenia) są typowe dla jednostki bojowej Ch-101 (400 kg). Zniszczenia w żadnym wypadku nie mógł spowodować system obrony powietrznej NASAMS, którego elementy bojowe mają rakiety około 20 razy słabsze;
- proporcje, kształt i wymiary rakiety, utrwalone na ogólnodostępnych nagraniach wideo, w pełni odpowiadają rakiecie Ch-101 i nie są charakterystyczne dla rakiet przeciwlotniczych, w tym do systemu obrony powietrznej NASAMS. „Próby rosyjskich propagandystów porównywania widocznej na nagraniu rakiety, która uderza w szpital kilkaset metrów dalej, z wielkością budynku na pierwszym planie, są cyniczną i bezsensowną manipulacją” – czytamy.
- tor lotu pocisku w pełni odpowiada charakterystyce Ch-101 (nabieranie wysokości, czyli „ślizgu” przed atakiem na cel i atak pod kątem około 60 stopni);
- typ rakiety potwierdziły również radary, które ją wykryły. Ch-101 to rakieta manewrująca wystrzeliwana z samolotów.

Jak powiedział Szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wasyl Maluk, SBU zrobi wszystko, co w jej mocy, aby „wróg poniósł maksymalną karę za każdą swoją zbrodnię wojenną”.
– Odpłata ta będzie zarówno zgodna z prawem, jak i zgodna z moralnością. Państwo terrorystyczne nie jest koncepcją abstrakcyjną. Istnieją konkretne nazwiska zabójców. I nic nie uchroni ich przed sprawiedliwością – podkreślił.

To Rosjanie zaatakowali Ochmatdyt
Już w poniedziałek, gdy Rosjanie zorientowali się, co zrobili, zaczęli za pośrednictwem ministerstwa obrony narodowej wmawiać opinii publicznej, że w szpital dziecięcy w Kijowie uderzyła rakieta pochodząca z systemu ukraińskiej obrony powietrznej.
„Liczne opublikowane zdjęcia i nagrania wideo z Kijowa jednoznacznie potwierdzają fakt, że zniszczenia powstałe w wyniku upadku ukraińskiego pocisku przeciwlotniczego wystrzelonego z przeciwlotniczego systemu rakietowego znajdującego się na terenie miasta. Celem takich prowokacji jest zapewnienie dalszego finansowania reżimu w Kijowie i kontynuacji wojny aż do ostatniego Ukraińca” – czytamy w propagandowym komunikacie Kremla.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow we wtorek również „zalecił”, by powtarzać wersję ogłoszoną przez ministerstwo obrony. Perfidnie stwierdził także, że „Rosja nie atakuje celów cywilnych”.
ONZ: rakieta, która spadła na Ochmatdyt była rosyjska
– Śmiercionośny atak na szpital dziecięcy w stolicy Ukrainy, Kijowie, został prawdopodobnie spowodowany bezpośrednim trafieniem rosyjskim pociskiem – powiedziała we wtorek szefowa misji monitorującej prawa człowieka ONZ, powołując się na własną analizę.
– Analiza materiału wideo i ocena dokonana na miejscu zdarzenia wskazują na duże prawdopodobieństwo, że szpital dziecięcy został bezpośrednio trafiony, a nie uszkodzony odłamkami przechwyconej rakiety – powiedziała Danielle Bell na konferencji prasowej w Genewie.
Dodała, że jej zespół, który odwiedził to miejsce w poniedziałek, nie mógł podjąć ostatecznej decyzji, ale najprawdopodobniej rakieta została wystrzelona przez Federację Rosyjską.
Jak powiedziała Bell, w ośrodku leczy się dzieci z poważnymi schorzeniami, takimi jak nowotwory czy choroby nerek. W chwili ataku w ośrodku przebywało około 670 małych pacjentów i pracowało około 1000 pracowników.
– Wczoraj rano, kiedy po raz pierwszy zawyły syreny ostrzegające przed nalotem, personel przeniósł dzieci do bunkra. W przeciwnym razie liczba ofiar byłaby znacznie większa -powiedziała.
Czytaj więcej w PostPravda:
- Kim jest Tulsi Gabbard? Szefowa agencji wywiadu NSA u Donalda Trumpa
- Złoża litu na Ukrainie. Oto strategiczne i prawdziwe cele Putina
- Likwidacja USAID coraz bliżej. Elon Musk oskarża agencję o prace nad bronią biologiczną, w tym nad COVID-19
- Wybory na Ukrainie a stan wojenny. To byłoby nielegalne
- Chartia walczy karabinem i technologią. Dotarliśmy do dowódców brygady, w której służy Serhij Żadan