Panel o nazwie „Rosyjska propaganda i dezinformacja jako broń w geopolityce” zorganizowało Biuro Współpracy z Zagranicą Urzędu Miejskiego Wrocławia. Dyskusję prowadził Piotr Kaszuwara, redaktor naczelny portalu PostPravda.Info, korespondent wojenny oraz założyciel Fundacji Przyszłość dla Ukrainy – UA Future.
Wojna informacyjna ma się dobrze
– Żeby móc prowadzić wojnę, zabijać ludzi, trzeba mieć na to pozwolenie społeczeństwa. Dlatego rosyjska propaganda od dekad pracuje nad umysłami swoich obywateli – zauważa Piotr Kaszuwara.
Gośćmi dyskusji byli również inni przedstawiciele PostPravda.Info: Jędrzej Morawiecki oraz korespondentka wojenna Khrystyna Lutsyk. W wydarzeniu uczestniczyła również Natalia Kravtsova, wiceprezeska ukraińskiego oddziału Fundacji Przyszłość dla Ukrainy oraz prywatnie mama jednego z żołnierzy wziętych do niewoli w trakcie obrony Azowstalu.
– Ostatni raz o swoim synu miałam wiadomość 18 maja 2022 roku, gdy wychodził z Azowstalu. Do dziś nie mieliśmy żadnego kontaktu. Nie wiem, jaki jest stan jego zdrowia. Taka sytuacja ma miejsce z tysiącami jeńców wojennych – opowiada Kravtsova.
– Dziś to ustrukturyzowana machina, sztab ludzi, całe profesjonalne redakcje, które prowadzą wojnę informacyjną – wyjaśnia Piotr Kaszuwara. – Farmy trolli na potrzeby rosyjskiej wojny informacyjnej działają na całym świecie, nawet w Afryce, na przykład w Ghanie, są również ślady kierujące do Płocka.
Rosyjska dezinformacja to niebezpieczne zjawisko
Profesor Uniwersytetu Wrocławskiego oraz dziennikarz PostPravda.Info Jędrzej Morawiecki był odpowiedzialny za segment o mechanizmach dezinformacji i najczęstszych jej trikach: zaognianiu kwestii dotyczących skomplikowanej historii, finansowaniu skrajnych ruchów politycznych i społecznych w celu destabilizacji krajów i regionów, modelowaniu własnego społeczeństwa, by przygotować je do wojny i innych elemantach tzw. soft power.
Dziennikarka Khrystyna Lutsyk relacjonowała pracę korespondentów wojennych na przykładzie dziennikarzy Reutersa, których hotel stał się niedawno celem rosyjskiej rakiety Iskander-M. Dodatkowo opowiadała o sytuacji na ukraińskim froncie. – To co się dzieje teraz pod Pokrowskiem na wschodzie Ukrainy, to jest krytyczna sytuacja. Tak źle jeszcze od samego początku wojny nie było. Rosjanie przesuwają się każdego dnia o kilometr do przodu. To jest bardzo dużo. Dlatego obecnie kierunek pokrowski wydaje się najbardziej dramatyczny – relacjonowała.
Na spotkaniu obecny był również Michał Kanownik, Prezes Cyfrowej Polski, z ramienia Ministerstwa Cyfryzacji, który opowiadał o farmach trolli i hejcie w Internecie. Przyznał, że ani Polska, ani inne kraje Europy nie były gotowe na tak wieloskalową operację dezinformacyjną, jaką obecnie prowadzi Rosja.
Dezinformacja rosyjska to zjawisko, które od lat stanowi poważne wyzwanie dla bezpieczeństwa międzynarodowego i demokracji. Rosja wykorzystuje fałszywe informacje, manipulację i propagandę jako narzędzie do osiągnięcia swoich celów politycznych, destabilizując sytuację w innych krajach, podważając zaufanie do instytucji i szerząc nienawiść.