Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba podał się do dymisji. Kułeba był szefem MSZ Ukrainy od 2020 roku, jako najmłodszy wybrany na te stanowisko w historii kraju. Nie jest to jednak jedyna rezygnacja z ukraińskiego rządu.
Niespodziewana rezygnacja Kułeby
Rada Najwyższa Ukrainy otrzymała list ministra spraw zagranicznych Dmytra Kułeby, w którym szef dyplomacji powiadomił o rezygnacji z tego stanowiska – poinformował w środę na Facebooku przewodniczący Rady Rusłan Stefanczuk.
Rezygnacja Dmytra Kułeby to nie jedyna zmiana w ukraińskim rządzie. W ostatnim czasie do dymisji podali się: minister ds. przemysłu strategicznego, odpowiedzialny za przemysł zbrojeniowy Ołeksandr Kamyszin, minister sprawiedliwości Denys Maluska, minister ochrony środowiska i zasobów naturalnych Rusłan Striłeć oraz szef Funduszu Mienia Państwowego Witalij Kowal.
Kułeba w ostatnim czasie wywołał niemały skandal, gdy podczas swojego wystąpienia na Campus Polska Przyszłości wypowiedział się o Wołyniu. Jedna z uczestniczek zadała pytanie, kiedy Ukraina planuje przeprowadzić ekshumację ofiar zbrodni wołyńskiej. Szef ukraińskiej dyplomacji postanowił opowiedzieć o Ukraińcach przymusowo wygnanych z „terytoriów ukraińskich”, tym samym przywołując akcję „Wisła”. Szef ukraińskiej dyplomacji zaznaczył, że „grzebanie w historii” jedynie skłóca ludzi, co w tej chwili przynosi korzyść Moskwie. Te słowa oburzyły nie tylko większość społeczeństwa, ale również polskich polityków.
Fot. mfa.gov.ua