PKB Rosji wzrosło w 2023 roku o 3,6 procent. I to w najszybszym tempie od 15 lat – informował rosyjski Bank Centralny. Kreml nieustannie szuka sposobów na zarabianie pieniędzy i utrzymanie stabilności swojej gospodarki. Po Chinach i Turcji, które nadal prowadzą interesy z reżimem Władymira Putina, dołączają do nich Zjednoczone Emiraty Arabskie. W jaki sposób pomagają Kremlowi wyjść z zapaści i obchodzić sankcje?
Zarabiają krocie na handlu z Rosją
Jest wiele krajów, które między innymi z powodu ogromnych korzyści finansowych, płynących ze sprzedaży towarów do Federacji Rosyjskiej, mocno zmęczonej międzynarodowymi sankcjami, pomagają jej je omijać. W różny sposób.
Chiny np. sprzedają Rosji samochody, Turcja dostarcza Kremlowi żywność, a Kirgistan czy Serbia stały się swoistymi pośrednikami. Kupują towary od innych państw, a następnie odsprzedają je Rosji, dzięki czemu gospodarka tego kraju wciąż nasycana jest zachodnimi dobrami.
Import Kirgistanu wystrzelił dzięki wojnie w Ukrainie
Eksport towarów z Turcji do Rosji wzrósł na tyle, że stała się ona drugim partnerem handlowym kraju rządzonym przez Recepa Erdoğana. Import Kirgistanu od początku inwazji na Ukrainę wzrósł aż o 72 procent, a obroty handlu zagranicznego o 42 procent.
Do państw, które z chęci szybkiego zarobku na wyschłym rynku Rosji, ożywiły z nią relacje gospodarcze dołączyły Zjednoczone Emiraty Arabskie. W Dubaju ma otworzyć się niebawem pierwszy salon rosyjskiej Łady.
PKB Rosji bez zmian
Mimo międzynarodowych sankcji nakładanych na Rosję od kilku lat, w 2023 roku jej PKB wzrosło o 3,6 procent w tempie najszybszym od 15 lat, wynoszącym 20,8 procent. Dodatkowo dochody Rosjan wzrosły w minionym roku o 4,6 procenta.