Rosja przyspiesza fazę informacyjno-psychologiczną, przygotowań do ewentualnej wojny z NATO w przyszłości – alarmują eksperci Instytutu Studiów Nad Wojną. Specjaliści dostrzegają to w komunikatach kremlowskiej Służby Wywiadu Zagranicznego, która wydaje w ostatnim czasie wiele dziwnych komunikatów jakoby ostrzegając między innymi Polskę, Wielką Brytanię, Serbię czy Mołdawię o przygotowywanych przez Ukrainę atakach sabotażowych w tych krajach.
Jak Rosja przygotowuje się do wojny z NATO?
Zaczęło się od wtargnięcia dronów w przestrzeń powietrzną NATO. Teraz nasiliły się cyberataki, czy zakłócanie sygnałów GPS i kampanie dezinformacyjne. Sugerując, że zbliżające się sabotaże w krajach unijnych to rzekomo sprawka Ukraińców Rosja dąży do wzbudzenia strachu wśród Europejczyków i osłabienia determinacji NATO.
Rosyjska Służba Wywiadu Zagranicznego (SWR) oświadczyła 6 października, że Londyn planuje przeprowadzenie przez grupę proukraińskich Rosjan walczących po stronie Kijowa ataków w europejskich portach morskich. SWR podała, że sabotażyści będą twierdzić, że działali na rozkaz Moskwy, a Wielka Brytania planuje wyposażyć grupę w chiński sprzęt podwodny, aby obarczyć dodatkowo winą Chiny. Oświadczenie rosyjskiego wywiadu jest kontynuacją podobnych oskarżeń wymierzonych w państwa europejskie, takie jak Polska, Mołdawia i Serbia. „Służba ta w ostatnich tygodniach częściej wydaje tego typu oświadczenia, co stanowi nowy, skoordynowany wzorzec działań” – twierdzą eksperci ISW.
Czytaj także: Negocjacje z Rosją. Pokój jako narzędzie wojny – rosyjska strategia od 100 lat [ANALIZA]
Tak szeroki zakres tych działań dezinformacyjnych ma na celu wzbudzenie poczucia, że groźba przemocy jest wszechobecna w całej Europie. Służą one Moskwie zarówno na arenie międzynarodowej, jak i w propagandzie wewnętrznej. W ten sposób Kreml chce nie tylko wzbudzić strach wśród obywateli Unii Europejskiej, ale również osłabić determinację NATO do wspierania Ukrainy.
Zdaniem ISW działania te mają na celu przekonanie sojuszników Ukrainy, że dalsze jej wspieranie sprowokuje rosyjskie ataki. W podobnym tonie Moskwa zniechęca europejskie kraje NATO do wzmacniania swojej obronności, także twierdząc, że to pośredni akt agresji wobec Federacji Rosyjskiej. Faktycznie, jak twierdzą specjaliści, ma to po prostu przynieść korzyść Rosji.
Wykorzystywanie na użytek wewnętrzny przez Kreml oskarżeń wobec np. Wielkiej Brytanii o działania pod fałszywą flagą, ma na celu zmianę postrzegania Zachodu przez Rosjan, poprzez wskazanie aktorów zachodnich – a nie Rosji – jako odpowiedzialnych za ataki lub groźby ich przeprowadzenia.
Rosja weszła w Fazę Zero wojny z NATO
Według ISW to tzw. „Faza zero”, czyli etap tworzenia warunków fizycznych i psychologicznych do potencjalnej wojny i wydaje się prowadzić skoordynowane przygotowania w ramach fazy ustalania warunków fizycznych i psychologicznych przyszłej ewentualnej wojny.
Rosja w ostatnich latach brała udział w szeregu jawnych i tajnych ataków na państwa NATO, takich jak misje sabotażowe, zakłócanie walki elektronicznej, zagłuszanie GPS czy podpalenia. Moskwa nasiliła te ataki w ostatnich tygodniach od jesieni 2025 roku. Zaczęło się od wtargnięć dronów w przestrzeń powietrzną NATO i zbudowanej wokół tego kampanii dezinformacyjnej.
Właśnie ten wzorzec zorganizowanej aktywności sugeruje, że Rosja weszła w „Fazę 0”, aby przejść na wyższy poziom wojny.
Eksperci nie widzą jednak dowodów, że Kreml przygotowuje się do natychmiastowego konfliktu. Jest to natomiast tworzenie fundamentów do przyszłego uzasadnienia agresji. Jednocześnie Rosja restrukturyzuje swoje okręgi wojskowe i rozbudowuje bazy przy granicy z Finlandią.
Czytaj także: Korytarz Suwalski w strategii obronnej Polski i NATO – kluczowe fakty
Drony nad Europą. Czy to Rosja?
Europejskie służby wciąż odnotowują pojawianie się niezidentyfikowanych dronów w przestrzeni powietrznej NATO. W nocy z 5 na 6 października norwescy funkcjonariusze zgłosili od trzech do pięciu dronów nad lotniskiem Gardermoen w Oslo. Z powodu incydentu wstrzymano lądowania samolotów i tymczasowo zamknięto port. Policja nie podała jeszcze, kto stoi za tym zdarzeniem.
W Niemczech podobne incydenty miały miejsce na lotnisku w Monachium. Kanclerz Friedrich Merz oraz premier Bawarii Markus Söder sugerują, że za lotami dronów stoi Rosja. Ich zdaniem mogły one służyć rozpoznaniu i sianiu strachu wśród obywateli.
Kreml odpiera zarzuty. Dmitrij Miedwiediew nazwał doniesienia „ukraińską prowokacją” i ostrzegł, że Europejczycy „poczują, co znaczy wojna”. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że oskarżenia są „bezpodstawne”, a wiceminister Aleksandr Gruszko uznał, że drony to element „europejskiej psychozy wojskowej”.
Czytaj także: Putin dronami straszy Zachód i odciąga uwagę od frontu. To może być prawdziwy cel Rosji
Czym jest PostPravda.Info?
PostPravda.Info to projekt stworzony w lutym 2024 r., którego celem jest obrona przed rosyjskimi działaniami propagandowymi i dezinformacyjnymi. Stworzyli go eksperci z kilku krajów: Polski, Ukrainy, USA, Wielkiej Brytanii oraz Litwy. Projekt finansuje międzynarodowa Fundacja UA Future.