Rosja przygotowuje się do wojny z NATO. To atuty Kremla i Zachodu [ANALIZA]

Przyszła wojna z NATO to projekt już oficjalnie zaakceptowany przez rosyjski rząd. Minister obrony Andriej Biełousow powiedział 16 grudnia, że od 2024 roku jego ministerstwo przygotowuje się do możliwej wojny między Rosją a NATO w Europie. Poziom wydatków na armię wynosi prawie jedną trzecią budżetu federalnego. Takie wydatki sugerują, że kraj rzeczywiście mobilizuje się do długiej wojny. Wojna nie jest ekonomicznie opłacalna, ale jednak dyktatorzy myślą inaczej. Dla nich pieniądze to władza. Tę władzę można wzmocnić nie tylko pieniędzmi, ale także siłą militarną. Jest to zgodne z temperamentem Putina, który kilka dni po oświadczeniu Biełousowa powiedział, że bez wojny jest nudno. Prezydent Rosji jest to subiektywnym czynnikiem popychającym glob do III wojny światowej. Ale czy istnieją obiektywne warunki dla wybuchu wojny?

Czy Rosja naprawdę nie może iść na wojnę z nikim innym, ponieważ ugrzęzła w Ukrainie?

Optymiści uspokajają, że Rosja nie może zaatakować nikogo innego, ponieważ ugrzęzła w Ukrainie. Dlatego utraciła Syrię na zawsze. Rzeczywiście, bez polegania na reżimie Assada, bez logistyki, gdy Turcja i Izrael już aktywnie interweniują, odzyskanie Syrii jest zapewne niemożliwe. Jeśli optymiści mają rację, Rosja wkrótce opuści Afrykę. Ale jeśli Rosja będzie trzymałą się Libii i znajdzie dodatkowe siły do operacji wojskowych w Afryce, to optymiści się mylą.

Oto przykład historyczny. Koniec sierpnia – początek września 1941 roku. Armia radziecka ponosi bezprecedensową klęskę na froncie. Przed nami bitwa o Moskwę z wątpliwymi szansami na jej utrzymanie. Czy ktokolwiek mógł przypuszczać, że w tym momencie Związek Radziecki będzie miał siłę, by zaatakować Iran i zająć jego północne prowincje? Kiedyś wiele osób miało również nadzieję, że jeśli Rosja ugrzęźnie w Syrii, nie będzie w stanie walczyć nigdzie indziej. Jednak wojna w Syrii pozwoliła Rosji zbudować machinę wojskową na potrzeby wojny w Ukrainie. Fakt, że Rosja nie ma teraz wystarczających zasobów na nową wojnę, nie powinien być uspokajający. Jeśli maszyna już istnieje, to prędzej czy później znajdzie się dla niej paliwo. Rosyjska armia jest obecnie ograniczona wojną w Ukrainie, ale jej rezerwa mobilizacyjna umożliwia wciąż rozprzestrzenienie wojny w krajach w przyszłości.

Rosja, NATO
Na zdj. rosyjska gwardia honorowa, fot. WikiImages : Pixabay

W 2022 roku Rosja wysłała wszystkie swoje jednostki wojskowe gotowe do walki do Ukrainy, więc tak naprawdę nie była w stanie toczyć kolejnej wojny gdziekolwiek indziej. Co więcej, straciła ona na Ukrainie znaczną część swojego nowoczesnego sprzętu i musiała powrócić do starej taktyki z czasów I wojny światowej z artyleryjskimi wozami bojowymi i atakami piechoty. Na tej podstawie optymiści uważają, że armia rosyjska jest wyczerpana i będzie potrzebować kilku lat, aby odzyskać siły na wojnę z krajami NATO. Ja tak nie uważam.

Już w trakcie wojny na Ukrainie rosyjska armia kilkukrotnie zwiększyła liczbę gotowych do walki jednostek, rozwiązała problem z pociskami, a odbudowa floty nowoczesnych czołgów i innego sprzętu nie ma szczególnego znaczenia, bo ten sprzęt i tak zostałby spalony w pierwszych miesiącach wojny z NATO. Walki na Donbasie pokazują, że armia rosyjska jest w stanie prowadzić natarcia piechoty nawet bez wsparcia nowoczesnego sprzętu.

Należy wziąć pod uwagę nie tylko siłę militarną, ale także funkcjonalność machiny wojskowej, tj. do jakich zadań jest przeznaczona. Buldożer jest potężniejszy od samochodu osobowego, ale przegra z nim w zawodach wyścigowych. Tak samo jest z wojskiem. Najpotężniejsza armia, stworzona do ofensywy, może być bezradna w obronie, co pokazała klęska armii radzieckiej w pierwszych miesiącach wojny z hitlerowskimi Niemcami. Armie NATO są technologicznie lepsze od armii rosyjskiej, ale są zbudowane do krótkich wojen lokalnych i na ten moment nie nadają się do kontynentalnej wojny na wyniszczenie. Armia rosyjska z 2022 roku również została zbudowana z myślą o wojnie błyskawicznej. Jednak po niepowodzeniu blitzkriegu została zmuszona do odwrotu i reorganizacji. Gdyby kraje zachodnie udzieliły Ukrainie wystarczającej pomocy wojskowej w tym momencie, wojna mogłaby się zakończyć już wtedy. Otrzymawszy wytchnienie, władze rosyjskie zbudowały nową machinę wojskową, zdatną do prowadzenia zakrojonej na szeroką skalę kontynentalnej wojny właśnie na wyniszczenie.

Machina państwowa w czasie wojny

Kraje zachodnie wciąż żyją w trybie pokojowym, a ich armie są jednym z wielu elementów struktury państwa. W Rosji wręcz przeciwnie. Samo państwo stało się elementem struktury armii i służb specjalnych. Oznacza to, że w czasie pokoju armia jest tylko jednym z instrumentów państwa, w czasie wojny państwo staje się częścią machiny wojskowej. Wszystkie instytucje państwowe i publiczne – środki masowego przekazu, sądy, organy rządowe i samorządowe, system społeczny, przemysł – są przeorientowane na wsparcie walczącej armii i nie mogą już normalnie funkcjonować w czasie pokoju.

Mechanizm funkcjonowania rosyjskiej machiny wojskowej jest zdeterminowany przez sposób dystrybucji pieniędzy. Do 2022 r. państwo było dodatkiem lub balastem monopoli, które handlowały zasobami naturalnymi i przechowywały dochody w krajach zachodnich. Z powodu sankcji dochody nie mogą być przechowywane na Zachodzie, więc są najpierw kierowane na produkcję wojskową i opłacanie pracowników kontraktowych, a następnie zasiedlane w regionach o zubożałej ludności, które wcześniej cierpiały z powodu braku finansowania. Tworzy to społeczną bazę wsparcia dla wojny, a bieda popycha ludzi do zapisywania się do służby kontraktowej w takiej liczbie, że nie ma potrzeby przymusowej mobilizacji. Ponieważ śmierć żołnierzy kontraktowych nie budzi niczyjego współczucia, większość ludzi w Rosji woli po prostu ignorować wojnę.

Jeśli jednak wojna miałaby się zakończyć, gospodarka musiałaby przejść w tryb pokojowy, a przepływy finansowe do regionów ustałyby. Demokratyczny kraj mógłby zainwestować pieniądze w odbudowę przemysłu i ochronę socjalną ludności, ale nie dyktatura, która zawsze okradała swój kraj. Jednak ludzie już przyzwyczaili się do nowego poziomu dochodów, których utrata spowoduje masowy spontaniczny gniew z nieprzewidywalnymi konsekwencjami społecznymi. Ponadto z frontu powrócą setki tysięcy ludzi, którzy w czasie wojny ulegli moralnej degradacji i utracili umiejętność normalnego życia społecznego. Będą domagać się przywilejów i wyładowywać swoją nienawiść na innych. Z tego powodu, jeśli Rosja wycofa się z wojny z Ukrainą, stanie przed wyborem: albo przejdzie w stan niestabilności, albo rozpocznie nową wojnę.

Jednak w chwili obecnej prawdopodobieństwo wybuchu III wojny światowej jest niezwykle niskie ze względu na szereg okoliczności. Po pierwsze, podczas gdy armia rosyjska posuwa się naprzód na Donbasie, zagrażając całemu frontowi wschodniemu, rosyjskie przywództwo nie chce być rozpraszane na innych częściach frontu. Jeśli nie przekierowało nawet sił z Donbasu do regionu zaatakowanego Kurska, to nie przekieruje ich zapewne także do operacji wojskowych przeciwko krajom NATO.

Rosja, NATO, tank
Na zdj. rosyjskie czołgi, fot. Alex343 : Pixabay

Po drugie, Putin nie podejmie radykalnych działań w niepewnej sytuacji, podczas gdy Donald Trump celowo tworzy atmosferę niepewności. Po trzecie, Chiny nie zdecydowały się jeszcze na wybór strategii: z jednej strony budują swoją potęgę militarną, grożąc Tajwanowi, a z drugiej dążą do przełomu technologicznego, który pozwoli im przezwyciężyć kryzys w gospodarce na drodze pokojowego rozwoju.

Po czwarte, niemożliwe jest uczestnictwo w wojnie światowej bez sojuszników. Obecnie na świecie pozostały tylko dwa kraje z imperialnymi ambicjami, które dążą do rozszerzenia swoich wpływów na inne kraje za pomocą siły militarnej – są to Rosja i Iran. Z tego powodu są one naturalnymi sojusznikami. Jednak po pokonaniu Hezbollahu w Libanie przez Izrael i upadku reżimu Assada, imperialne plany Iranu poszły w błoto, co oznacza, że Rosja pozostałaby bez sojuszników w przypadku III wojny światowej.

Czy istnieje powód, aby państwa NATO obawiały się rosyjskiej inwazji?

Nie sądzę, by Rosja mogła zagrozić krajom NATO w najbliższej przyszłości. Przyszłość jest jednak nieprzewidywalna i sytuacja może się zmienić, jeśli kraje NATO nie przygotują się na wojnę z Rosją. Mając to na uwadze, zastanówmy się, czy Rosja mogłaby z powodzeniem prowadzić wojnę przeciwko nim, gdyby uwolniła setki tysięcy żołnierzy w przypadku rozejmu z Ukrainą.

W tym celu proponuję przyjrzeć się hipotetycznej sytuacji wojny Rosji z NATO, analizując doświadczenia z wojny rosyjsko-ukraińskiej najlepszego analityka wojskowego – Walerija Załużnego, dzięki którego talentowi militarnemu udało się w 2022 roku wyprzeć Rosjan z Chersonia i obwodu Charkowskiego.

1 listopada 2023 roku Walery Załużny pisze w eseju programowym w magazynie The Economist, że Rosja wciągnęła Ukrainę w wojnę pozycyjną, w której ma przewagę. Aby odwrócić bieg wydarzeń, musi przejść do wojny manewrowej, ale aby to zrobić, musi uzyskać przewagę w pięciu priorytetowych obszarach. Myślę, że dotyczy to także innych krajów, które Rosja może zaatakować.

Pierwszym priorytetem jest siła powietrzna, kontrola nad niebem dla operacji naziemnych na dużą skalę. Tutaj Rosja jest o wiele lepsza od Ukrainy, ale kraje NATO, w przypadku wojny z Rosją, będą miały tu ogromną przewagę. Część zadań lotnictwa załogowego jest obecnie wykonywana przez drony, które są aktywnie rozwijane zarówno przez Ukrainę, jak i Rosję, ale Rosja ma większe możliwości produkcyjne w tym zakresie.

Ukraina, NATO
Na zdj. ukraiński żołnierze, fot. LukasJohnns : Pixabay

Drugim priorytetem jest walka radioelektroniczna (WRE) w celu zagłuszania sygnałów komunikacyjnych i nawigacyjnych wroga. W ciągu ostatniej dekady Rosja zmodernizowała swoje siły WRE, tworząc nową gałąź wojsk i 60 nowych rodzajów sprzętu, podczas gdy Ukraina dopiero zaczęła tę siłę budować. W drugim parametrze Rosja ponownie ma przewagę, ale może ją stracić, ponieważ technologie informacyjne krajów NATO są znacznie bardziej zaawansowane. Dlatego w przyszłości kraje NATO mogą również uzyskać przewagę nad Rosją w tym priorytetowym obszarze, biorąc pod uwagę rozwój technologii sztucznej inteligencji.

Trzecim priorytetem jest ogień przeciwbateryjny, pokonanie artylerii przeciwnika. Tutaj Rosja ma przewagę nie tylko nad Ukrainą, ale także nad krajami NATO, które choć produkują pociski lepszej jakości, to nie produkują ich w wystarczających ilościach. Drony Kamikaze, które są aktywnie wykorzystywane zarówno przez Ukrainę, jak i Rosję, stały się częściowo odpowiedzialne za zadania artyleryjskie.

Czwartym priorytetem podkreślonym przez Walerija Załużnego jest technologia oczyszczania pól minowych wroga w celu skutecznego natarcia. Jednak po przejściu ukraińskiej armii do defensywy okazało się, że ma niezwykle ograniczone możliwości minowania pól w celu zatrzymania piechoty wroga. W tym priorytetowym obszarze nie tylko Ukraina ponosi całkowitą porażkę, ale także inne państwa europejskie, które podpisały konwencję o zakazie stosowania min przeciwpiechotnych i zniszczyły swoje zapasy. Jak zamierzają powstrzymać ataki rosyjskiej piechoty? Na szczęście USA nie przystąpiły do tej konwencji, ale czy decyzja o dostarczeniu min do Europy zostanie podjęta na czas, pomimo trudności prawnych i biurokratycznych?

Piątym priorytetem jest budowanie własnych rezerw. Rosja stworzyła mechanizm uzupełniania armii bez przymusowej mobilizacji i powoli buduje liczbę jednostek gotowych do walki. Jest ich wystarczająco dużo, by przełamać ukraińską obronę na różnych odcinkach frontu, ale za mało, by budować na sukcesie, więc ofensywa jest powolna. Według szacunków kierownictwa wojskowego, które zostały potwierdzone przez Walerija Załużnego pod koniec 2023 roku, należy zmobilizować 450-500 tysięcy rezerwistów, aby pokryć zapotrzebowanie ukraińskiej armii na 2024 rok. Jednak mobilizacja została przeprowadzona późno i z dużymi problemami, więc liczba tych, którzy uzupełnili ukraińską armię, jest znacznie mniejsza niż wymarzona. Z tego powodu przez cały 2024 rok układ sił na polu walki powoli przesuwa się na korzyść Rosji. Sytuację pogarsza fakt, że 18 października 2022 r. uchwalono ustawę nr 8109, która znosi pobór do wojska w okresie stanu wojennego. Oznacza to, że w tym priorytetowym obszarze Rosja ma absolutną przewagę nad Ukrainą i, jak sądzę, będzie miała taką samą przewagę nad krajami NATO w przypadku starcia wojskowego z nimi.

Oznacza to, że w 2024 r. Ukraina nie miała przewagi w żadnym z priorytetowych obszarów, które nakreślił Walerij Załużny, co wyjaśnia sukces rosyjskiej armii. Nie wziął on jednak pod uwagę innego obszaru – jakości zarządzania wojskami. Po usunięciu Walerija Załużnego pojawił się kryzys zarządzania wojskiem, który do dziś nie został przezwyciężony i prowadzi do tragicznych sytuacji na froncie.

Rosja, NATO
Na zdjęciu samolot Su27, fot. jia3ep : Pixabay

W przypadku wojny między Rosją a krajami NATO, Rosja będzie miała przewagę w co najmniej trzech priorytetowych obszarach, ale w pierwszym priorytetowym obszarze kraje NATO będą miały absolutną przewagę, i dotyczy to nie tylko lotnictwa, ale także precyzyjnych pocisków rakietowych. Ta przewaga wystarczy, by zadać Rosji pierwszy miażdżący, rozbrajający cios, który może doprowadzić do zwycięstwa. Ale co, jeśli po tym pierwszym uderzeniu kraje NATO pójdą na rozejm i rozpoczną negocjacje z Rosją, aby powrócić do stanu sprzed wojny? W takim przypadku Rosja otrząśnie się po uderzeniu i wciągnie NATO w wojnę pozycyjną, w której będzie miała absolutną przewagę w trzech priorytetowych obszarach. Jeśli wojna będzie długotrwała, skończy się zaawansowana technologicznie broń i o wszystkim zadecydują masy żołnierzy na polu bitwy, tak jak dzieje się to obecnie na frontach Ukrainy.

Rosja mogła zostać powstrzymana zarówno w 2022, jak i 2023 roku w Ukrainie, ale nie było woli politycznej krajów zachodnich, aby to zrobić. Jeśli wojna rozprzestrzeni się na kraje NATO, będą one miały możliwość pokonania Rosji, ale będzie to wymagało woli politycznej, której jak dotąd nie wykazały. Sam Putin nie wie jeszcze, co zrobi. Nie jest teraz gotowy na wojnę z NATO, ale przygotowuje się do niej i obserwuje zachowanie zachodnich przywódców. Jeśli zademonstrują skupienie się na zwycięstwie, a nie na tymczasowym rozejmie, nie zaatakuje krajów NATO, tak jak nie zaatakowałby Ukrainy, gdyby zobaczył mocny ruch Zachodu w kierunku jej obrony. 

tabelka dotacje

W tym tygodniu

SimRus – Symulator Ruskiego Miru

SimRus - Symulator Ruskiego Miru, czyli jak wygląda życie w Rosji. Tekst stworzony na podstawie prawdziwych historii.

SPROSTOWANIE RED. NACZELNEGO POSTPRAVDA.INFO DOT. KARABINKÓW GROT

19 września 2024 roku w PostPravda.Info ukazał się materiał...

Musk kupił Twittera z pomocą funduszu 8VC, który zatrudnia synów rosyjskich oligarchów

Sąd w Kalifornii nakazał firmie X ujawnić dane swoich inwestorów. Wśród nich znalazł się fundusz 8VC, który obecnie zatrudnia synów rosyjskich oligarchów.

Ukraińscy żołnierze szukają zemsty na siłach Putina w Kursku

Ukraińcy szukają zemsty na swój sposób i chcą napierać na terytorium wroga - relacjonuje z Ukrainy Askold Krushelnycky.

Partia Umarłych przeciwko putinowskiej Rosji

Partia Umarłych rozpoczęła swą działalność jako projekt artystyczny i polityczny w 2017 roku w Petersburgu i stała się znana ze swoich akcji, występów i innych wydarzeń w Rosji. Władze Kremla uznały ją za zagrożenie i zaczęły prześladować jej członków. Wielu działaczy partii zostało zmuszonych do emigracji i obecnie organizują podobne akcje na całym świecie.

Czy Wołyń jest wyłącznie sprawą historyków? Odpowiedzialność jest bezwarunkowa

Wołyń nadal dzieli nasze dwa narody, mimo że Ukraina i Polska są obecnie naturalnymi sojusznikami. Czy jest szansa na zamknięcie tego tematu raz na zawsze dla obu narodów? Analiza dr Yulii Fil z Ukraińskiej Akademii Nauk.

Tajna wojna Rosji przeciwko Europie [RAPORT]

W ciągu ostatnich trzech lat Rosjanie zaczęli uciekać się do coraz śmielszych działań dywersyjnych i dezinformacyjnych wobec europejskich sojuszników Ukrainy. To dopiero początek.

Szpiegowali znanych wolontariuszy w Ukrainie. Szajka szpiegów rozbita

Siatka rosyjskich szpiegów rozbita w Ukrainie. Współpracujący z FSB ludzie mieli za zadanie obserwować i raportować o ruchach znanych międzynarodowych wolontariuszy i pracowników organizacji pomocowych.

Boże Narodzenie na froncie. Sasza pojechał do domu i wszyscy mu zazdroszczą [PAMIĘTNIK WOJENNY]

Boże Narodzenie w Ukrainie to stan podwyższonej gotowości. Prezentów na święta swoim dzieciom nie da Janusz, Mariczka, Rybak i wielu innych - pisze Karolina Kuzema.

Rosyjscy hakerzy zaatakowali ukraińskie dane w Polsce [PEŁNA LISTA ZAATAKOWANYCH INSTYTUCJI]

Rosyjscy hakerzy przeprowadzili największy we współczesnej historii wojny w Ukrainie cyber atak m.in. na serwery ukraińskiego Ministerstwa Sprawiedliwości.

Kreml indoktrynuje dzieci w szkołach. Takie ma plany na edukację w 2025 roku

Kreml ustanowił 2025 rok „Rokiem Obrońcy Ojczyzny” i w związku z tym rozszerza sieć programów edukacyjnych wojskowo-patriotycznych dla młodzieży

Uważaj, Putinie – upadek reżimu Assada pokazuje, że autokraci nie są tak silni, jak nam się wydaje [OPINIA]

Podczas gdy analitycy wchodzą na najwyższe obroty, by zinterpretować upadek reżimu Assada i jego konsekwencje dla Bliskiego Wschodu, warto przypomnieć jak nieoczekiwane, a nawet szokujące było te wydarzenie.

Powiązate tematy