Ukraińcy w Polsce dołożyli do PKB 100 mld zł w 2024 roku. Przez 3 lata, to 8 razy więcej niż Polska wydała na całą pomoc dla Ukrainy

Ukraińcy w Polsce po trzech latach obecności nad Wisłą znacząco przyczyniają się do rozwoju polskiej gospodarki. W 2023 roku pomogli wygenerować 1,37% polskiego PKB, a w 2024 2,7 proc. Produktu Krajowego Brutto Polski – wynika z najnowszego badania „Analiza wpływu uchodźców z Ukrainy na gospodarkę Polski” przeprowadzonego przez Deloitte dla UNHCR, komórki ONZ zajmującej się uchodźcami. Przeanalizowaliśmy dokładnie ten dokument. Policzyliśmy też, ile Polska wydała na pomoc socjalną, mieszkaniową, zdrowotną, wojskową i humanitarną dla Ukrainy i zestawiliśmy te liczby z wkładem ukraińskich uchodźców do polskiego budżetu w latach 2022-2025. Oto wnioski. Wielu, zwłaszcza tych, którzy narzekają na Ukraińców w Polsce na pewno one zaskoczą.

Ukraińcy w Polsce pozytywnie wpływają na gospodarkę

Dane z raportu potwierdzają, że Ukraińcy w Polsce szybko włączyli się w rynek pracy. Zatrudnionych na nim jest dziś 69 proc. ukraińskich uchodźców w wieku produkcyjnym, czyli tylko nieznacznie mniej niż obywateli Polski (75 proc.). Badanie pokazuje, że wejście ukraińskich uchodźców na polski rynek pracy nie wpłynęło negatywnie na gospodarkę, choćby poprzez np. wzrost bezrobocia lub spadek realnych płac. Wręcz przeciwnie. Przyczyniło się nie tylko do wzrostu zatrudnienia wśród Polaków, ale także do poprawy produktywności polskich firm i pracowników. Wszystkie dowody wskazują, że – dopóki pozostaną w Polsce – uchodźcy z Ukrainy będą nadal wywierać pozytywny wpływ na gospodarkę, znacznie przewyższając koszty wsparcia, jakie otrzymali.

– Ktokolwiek myśli, że uchodźcy obciążają gospodarkę, niech pomyśli jeszcze raz. Pozwalając ukraińskim uchodźcom natychmiast podjąć pracę i założyć małe firmy — po tym, jak zostali zmuszeni do ucieczki przed rosyjską agresją — Polska zwiększyła swój PKB o – bagatela – 2,7 procent w 2024 roku — mówi Kevin J. Allen, Przedstawiciel UNHCR w Polsce.

– To robi wrażenie i jasno pokazuje, że mądre wybory polityczne na froncie humanitarnym i gospodarczym nie wykluczają się wzajemnie. W rzeczywistości, Polska stworzyła scenariusz korzystny dla obu stron: przekuwając napływ uchodźców we wzmacnianie polskiej gospodarki i inwestując w kapitał ludzki uchodźców, którzy – kiedy to już będzie możliwe – pomogą w odbudowie Ukrainy.

– Wysoka liczba ukraińskich uchodźców pracujących w Polsce wyraźnie wskazuje, że znaleźli oni swoje miejsce na polskim rynku pracy. Jednocześnie gospodarka Polski skutecznie dostosowała się do podaży nowych pracowników i kompetencji, które ze sobą przywieźli — powiedział ekspert Deloitte dr Aleksander Łaszek. – Ogólnie rzecz biorąc, liczba zatrudnionych osób wzrosła, a dzięki lepszej specjalizacji wzrosła również produktywność polskich firm i pracowników. Ponadto uchodźcy z Ukrainy mają pozytywny wpływ na konsumpcję. Co więcej, korzyści dla polskiej gospodarki mogą jeszcze wzrosnąć, jeśli zredukujemy bariery, które utrudniają uchodźcom pełne wykorzystanie dostępu do rynku pracy.

Ukraińcy w Polsce
Wolontariusze Fundacji Przyszłość dla Ukrainy UA Future pomagają dzieciom w Donbasie, 2022 rok.

Ukraińcy w Polsce pracują na posadach, na których Polacy nie chcą pracować

Wysoki odsetek ukraińskich uchodźców wykonuje pracę poniżej swoich kwalifikacji. Na przykład tylko jedna trzecia uchodźców posiadających dyplomy uniwersyteckie zajmuje stanowiska, które wymagają wyższego wykształcenia. Niektóre regulowane zawody wymagają obywatelstwa polskiego, więc nawet przy odpowiedniej wiedzy specjalistycznej i certyfikacji zawodowej, uchodźcy mają ograniczone możliwości rozwoju zawodowego lub muszą się całkowicie przekwalifikować.

Raport analizuje również wpływ znajomości języka polskiego na zarobki uchodźców z Ukrainy: Ukraińcy mówiący płynnie po polsku zarabiają średnio dodatkowe 700 PLN (180 USD) miesięcznie w porównaniu z tymi, którzy mówią po polsku na poziomie początkującym. Likwidacja nawet tylko połowy istniejących luk mogłaby przynieść znaczące korzyści makroekonomiczne – co najmniej 6 mld PLN rocznie (ok. 1,6 mld USD). Są to i tak ostrożne szacunki uwzględniające jedynie bezpośrednie korzyści dla pracowników.

Polska gości prawie milion uchodźców z Ukrainy, co stanowi drugą najwyższą liczbę w Unii Europejskiej. Większość z nich to kobiety i dzieci. Chociaż wielu z nich szybko się tu odnalazło, osoby z grup wrażliwych nadal potrzebują szczególnego wsparcia. Włączenie ekonomiczne i ukierunkowana pomoc dla najbardziej potrzebujących są niezbędne, aby zapewnić im bezpieczeństwo, ochronę i znaleźć trwałe rozwiązania.

Cały raport można znaleźć w języku angielskim tutaj.

Ukraińcy w Polsce
Ukraińcy w Polsce według powiatów. W tych miejscach jest ich najwięcej.

Wydaliśmy sporo, ale już wszystko odzyskaliśmy z nawiązką

Według modelu Deloitte D.Climate, wpływ ekonomiczny ukraińskich uchodźców zwiększył realny PKB o 1,5% w 2022 roku, gdy początkowo weszli na rynek pracy. W miarę jak coraz więcej uchodźców znajduje zatrudnienie, ich wpływ wzrósł do 2,3% PKB w 2023 roku i dalej do 2,7% PKB w 2024 roku. Odpowiada to wzrostowi PKB o 98,7 mld PLN w 2024 roku. W dłuższej perspektywie, gdy uchodźcy zdobędą więcej specyficznych dla kraju umiejętności, a firmy zainwestują, aby przywrócić stosunek kapitału do pracy, wpływ ten wzrośnie do 3,2% PKB do 2030 roku.

Dodatkowy napływ pracowników zwiększa konkurencję na rynku pracy, co tworzy presję wzrostową na stopę bezrobocia i presję spadkową na realne płace. Ten wzrost prawie całkowicie niweluje dodatni szok dla krańcowej produktywności pracy. Chociaż zakładany wzrost produktywności stabilizuje stopę bezrobocia i wpływ na realne płace w latach 2022-2024, w dłuższej perspektywie, w 2030 roku, skumulowany wpływ ukraińskich uchodźców powinien obniżyć stopę bezrobocia o 0,1 punktu procentowego i zwiększyć realne płace o 0,24%.

Ukraińscy uchodźcy zwiększają dochody sektora finansów publicznych jako pracownicy, przedsiębiorcy i konsumenci. Po pierwsze, większa liczba zatrudnionych zwiększa pulę wynagrodzeń. Po drugie, większa populacja zwiększa konsumpcję prywatną. Oba te strumienie są opodatkowane. Ponadto, napływ kapitału z zagranicy (np. oszczędności uchodźców w ukraińskich bankach) dodatkowo wzmacnia ten efekt. Łącznie, dochody sektora finansów publicznych wzrosły o 2,0% w 2022 roku, 2,75% w 2023 roku i 2,94% w 2024 roku. W ujęciu pieniężnym odpowiada to kwotom 25,0 mld PLN w 2022 roku, 39,1 mld PLN w 2023 roku i 47,0 mld PLN w 2024 roku. W dłuższej perspektywie, uchodźcy powinni zwiększyć roczne dochody sektora finansów publicznych o około 2,7%.

Ostatecznie, ukraińscy uchodźcy generują dodatkową produkcję i popyt. Skutkuje to wzrostem realnego PKB i jest szczególnie korzystne dla finansów publicznych. Chociaż napływ uchodźców był początkowo kosztowny, dodatkowe dochody sektora finansów publicznych, które zapewnili, były więcej niż wystarczające, aby zrekompensować wydatki. Napięty rynek pracy pomógł wchłonąć wzrost siły roboczej, łagodząc negatywne skutki zwiększonej konkurencji dla rodzimej siły roboczej. Z czasem, zwiększona produktywność powinna przynieść korzyści rodzimym pracownikom, ponieważ jest ona głównym motorem długoterminowego wzrostu płac.

Ukraińcy w Polsce
Wolontariusze Fundacji Przyszłość dla Ukrainy UA Future pomagają dzieciom w Donbasie, 2022 rok, Awdijiwka.

Ukraińcy w Polsce a pomoc Ukrainie. Te liczby szokują

Jeszcze ciekawiej wygląda zestawienie finansowych korzyści z pobytu Ukraińców w Polsce z sumami pomocy humanitarnej i wojskowej udzielonej Kijowowi w ciągu ostatnich trzech lat. Ukraińcy swoją pracą dołożyli do budżetu Polski prawie 100 mld złotych, czyli około 25 mld dolarów tylko w roku 2024. Jak to wygląda na tle innych cyfr?

USA od 2022 roku udzieliło Ukrainie wsparcia finansowego, militarnego i humanitarnego na sumę 122 mld USD. Statystycznie daje to nam sumę około 34 mld USD rocznie, przez trzy i pół roku trwania wojny. Analogicznie Unia Europejska wydała na pomoc Ukrainie w tych samych sferach 75 mld USD, czyli około 21,5 mld USD rocznie. Oczywiście to liczby zaokrąglone i podzielone równo. W różnych latach ta pomoc wyglądała inaczej, ale w ogólnym rozrachunku i przy równym podziale, statystycznie tak można obrazowo przedstawić pomoc największych partnerów Ukrainy dla walczącego kraju.

Czytaj także: Gospodarka Ukrainy bez USAID. Ile kosztuje dzień wojny na Ukrainie

Ukraińcy w Polsce
Zestawienie pomocy finansowej dla Ukrainy z USA, UE i z Polski w latach 2022-2025 z PKB wygenerowanym przez Ukraińców pracujących w Polsce.

Jak na tym tle wypada Polska? W latach 2022-2025 (do 10 czerwca 2025 roku), Warszawa udzieliła Ukrainie wsparcia łącznego na szacunkową kwotę 2,3 mld USD. Wychodzi więc na to, że to 10 razy mniej niż Polska uzyskała jedynie z wygenerowanego przez mieszkających w Polsce Ukraińców PKB. Zysk ten za ostatnie 3 lata jest więc zupełnie nieproporcjonalnie większy niż wydatki Warszawy.

Ile Polska wydała na wsparcie socjalne, zakwaterowanie i usługi medyczne dla Ukraińców w Polsce, tych którzy uciekli ze swojego kraju przed wojną? Oto dane, które także mogą szokować.

W 2022 Polska przeznaczyła około 9,4 mld zł na ogólną pomoc dla Ukraińców plus 11 mld zł z Funduszu + 500+ i Dobry start. W 2023 było to już znacznie mniej, bo około 8 mld zł, a w 2024 i I kw. 2025 pomoc ta wyniosła łącznie 2,7 mld złotych. W sumie więc od marca 2022 roku do czerwca 2025 roku Polska na wsparcie dla uchodźców z Ukrainy wydała 31,1 mld złotych. Gdyby dodać do tego pomoc wojskową i humanitarną, która wyniosła w przybliżeniu 9,2 mld złotych, to okazuje się, że Polska przeznaczyła na wszystkie wymienione wyżej cele 40,3 mld złotych. Stanowi to więc 40,84% kwoty, którą Ukraińcy dołożyli do budżetu naszego państwa tylko w roku 2024. Już więc w 12 miesięcy minionego roku zarobiliśmy dzięki nim około 60% więcej niż pieniądze, które wydaliśmy na pomoc walczącemu o wolność sąsiadowi.

Ukraińcy w Polsce
Pomoc Polski dla Ukrainy i Ukraińców mieszkających w Polsce (socjalna, wojskowa, finansowa, medyczna) vs wkład ukraińskich pracowników do polskiego PKB w latach 2022-2025.

Jeśli przyjrzymy się kwotom, które do naszego budżetu dzięki Ukraińcom wpływają od roku 2022, to liczby te są jeszcze bardziej imponujące i definitywnie pokazują, że ich obecność w Polsce jest korzystna dla rozwoju naszego kraju. Ukraińcy w Polsce wygenerowali łącznie ok. 328,6 miliarda złotych PKB w latach 2022–2025. To oznacza, że 40,3 mld złotych, jakie zainwestowaliśmy przez trzy i pół roku w obecność Ukraińców w Polsce to zaledwie 12,26 procent z czystych zysków finansowych dla naszego PKB. Kwota, którą zyskaliśmy przewyższa więc o 87,74 procent wkład Polski w wojnę w Ukrainie oraz w pomoc przybyłym do nas uchodźcom.

Przyjrzyjmy się jeszcze kolejnym liczbom. Skoro cała pomoc wszystkich krajów UE w latach 2022-2025 wyniosła szacunkowo 75 mld USD, to jak możemy łatwo obliczyć, 328,6 mld złotych to w przybliżeniu 88,1 mld dolarów. Zgodnie więc z tymi rachunkami możemy zauważyć, że PKB Polski zyskało przez kilka lat obecności Ukraińców w Polsce więcej niż cała Unia wydała na pomoc dla Kijowa i to nie bagatela około 13 mld dolarów, czyli o 48,4 mld złotych.

Do kalkulacji używaliśmy obecnych kursów dolara do złotego i euro (z 10 czerwca 2025 roku), a więc w momencie, gdy amerykańska waluta spadła na wartości w ostatnich miesiącach.

Ukraińcy w Polsce
Udział Ukraińców w PKB Polski w latach 2022-2025.
tabelka dotacje PL

W tym tygodniu

SimRus – Symulator Ruskiego Miru

SimRus - Symulator Ruskiego Miru, czyli jak wygląda życie w Rosji. Tekst stworzony na podstawie prawdziwych historii.

Musk kupił Twittera z pomocą funduszu 8VC, który zatrudnia synów rosyjskich oligarchów

Sąd w Kalifornii nakazał firmie X ujawnić dane swoich inwestorów. Wśród nich znalazł się fundusz 8VC, który obecnie zatrudnia synów rosyjskich oligarchów.

Partia Umarłych przeciwko putinowskiej Rosji

Partia Umarłych rozpoczęła swą działalność jako projekt artystyczny i polityczny w 2017 roku w Petersburgu i stała się znana ze swoich akcji, występów i innych wydarzeń w Rosji. Władze Kremla uznały ją za zagrożenie i zaczęły prześladować jej członków. Wielu działaczy partii zostało zmuszonych do emigracji i obecnie organizują podobne akcje na całym świecie.

Ukraińscy żołnierze szukają zemsty na siłach Putina w Kursku

Ukraińcy szukają zemsty na swój sposób i chcą napierać na terytorium wroga - relacjonuje z Ukrainy Askold Krushelnycky.

O papieżu i Bogu w czasie wojny: Paweł Gonczaruk, biskup, który został w Charkowie [WIDEO]

Biskup diecezji charkowsko-zaporoskiej Paweł Gonczaruk nie opuścił miasta, leżącego bardzo blisko linii frontu przez całą inwazję Rosji na Ukrainę.

Rosyjskie zagrożenie militarne dla krajów UE w epoce sztucznej inteligencji [ROZMOWA]

Wywiady wielu krajów Europy coraz głośniej informują, że rosyjskie zagrożenie militarne, to wcale może nie być perspektywa lat. Politycy natomiast zdają się te przesłanki ignorować, nie zdając sobie sprawy, że tak naprawdę Rosja już teraz jest gotowa do wojny z krajami Unii Europejskiej i potrzebowałaby kilku miesięcy na przegrupowanie, tak aby mieć siłę na ofensywę np. na Polskę czy kraje bałtyckie.

Andrzej Ossowski zaatakowany przez Rosjan. Wiemy, kto stoi za dezinformacją

Prof. Andrzej Ossowski z Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie to jeden ze specjalistów, jacy są zaangażowani w prace poszukiwawcze i ekshumacyjne dot. tzw. zbrodni wołyńskiej. Oto, kto go atakował.

Straty Rosjan na wojnie z Ukrainą. Bilans sięgnął miliona ludzi

Według Ukrainy straty Rosjan w ludziach przekroczyły dziś milion osób. Chodzi nie tylko o ofiary śmiertelne, ale również o rannych, którzy nie będą w stanie wrócić już na pole bitwy.

Francuski gigant Renault zainwestuje w fabryki dronów w Ukrainie. Prowadzi już rozmowy z MON [TYLKO U NAS]

Francuska firma Renault prowadzi już rozmowy z ukraińskim Ministerstwem Obrony Narodowej w sprawie wspólnego uruchomienia produkcji dronów na potrzeby Paryża i Kijowa.

Kobieta i wojna. Historia Oli, czyli opowieści zebrane przez Annę Yovkę

W ramach projektu „Kobieta i wojna” PostPravda.Info prezentujemy kolejną historię ukraińskiej kobiety Oli. Tym razem będzie chodziło chyba o najbardziej głębokiej ranie tej wojny – Mariupolu i tym, jak ludzi cudem wydostawali się z okupowanego i zablokowanego miasta. Ta historia opowiada również o tym, jak to jest, gdy twoi bliscy próbują opuścić piekielne miasto, a ty jesteś tysiące kilometrów od nich i masz minimalne możliwości, aby im pomóc.

Putin po raz pierwszy po serii ataków Ukrainy zabrał głos. Odrzucił negocjacje z Zełeńskim

Władimir Putin zabrał głos pierwszy raz po serii ataków ze strony Ukrainy i odniósł się do propozycji spotkania, jaka wypłynęła od Wołodymyra Zełeńskiego.

Rozszerzenie NATO czy rosyjski imperializm: co jest winne wojnie w Ukrainie?

„Czy to imperialistyczne impulsy Putina doprowadziły do inwazji Kremla, czy też lekceważenie przez NATO obaw Rosji o bezpieczeństwo?”

Ataki na Krym i Rosję. Jaka jest skala sukcesów Ukrainy?

W nocy ukraińskie drony i rakiety miały zaatakować Krym, który pod okupacją Rosji znajduje się od 2014 roku, a także obwody kurski i biełgorodzki na terenie Federacji Rosyjskiej. Częściowo Kreml potwierdził, że doszło do ataków, ale jaka była ich skala?

Powiązate tematy