Prawie dwa lata w rosyjskiej niewoli
Julia Dworniczenko spędziła rok i siedem miesięcy w rosyjskiej niewoli. Ukrainka zamieszkiwała miasto Czystiakowe w obwodzie donieckim i nie była zamieszana w działania militarne. W październiku 2021 r. przedstawiciele KGB włamali się do jej domu, oskarżyli o szpiegostwo na rzecz ukraińskich władz oraz torturowali.
Julia została przewieziona do jednego z najbrutalniejszych miejsc przetrzymywania w niewoli pod nazwą „Izolyatsia”. Mówi, że padła tam ofiarą przemocy seksualnej i tortur.
„Wiedzieliśmy, że było tam miejsce, w którym zakopywano ciała ludzi, którzy tych tortur nie wytrzymywali” – wspomina straszne wydarzenia Julia.
Dwa lata później kobieta trafiła do Ukrainy w ramach wymiany jeńców. Teraz mieszka w Kijowie i próbuje zbudować swoje życie na nowo. W ekskluzywnym wywiadzie dla PostPravda.Info, Julia Dworniczenko opowiedziała o swoim życiu jako cywil w rosyjskiej niewoli.