Rząd w Kijowie zwrócił się do Rady Europy o czasowe zawieszenie w Ukrainie przestrzegania niektórych przepisów wynikających z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Odejście od tego typu podpisanych zobowiązań jest w teorii możliwe, właśnie w momencie, gdy kraj dotyka np. konflikt zbrojny. O jakie prawa dokładnie chodzi ukraińskiej władzy?
Dlaczego Ukraina odstępuje od najważniejszej Konwencji Rady Europy
Ukraina, podobnie jak większość europejskich państw jest członkiem Rady Europy. To instytucja powstała w połowie lat 40, po zakończeniu II wojny światowej. Jednym z obowiązków państw członkowskich Rady Europy jest podpisanie dokumentu o Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Ukraina wyjaśnia, że na czas stanu wojennego potrzebuje zezwolenia na ograniczenie niektórych praw wynikających m.in. z ukraińskiej konstytucji. Chodzi np. o prawo do własności i przejmowanie niektórych dóbr prywatnych czy komunalnych na potrzeby państwa. Chodzi również o wprowadzenie godziny policyjnej, reżim dotyczący wyjazdu oraz wjazdu do kraju i w ogóle przemieszczania się obywateli. Kijów formalizuje w ten sposób wprowadzone na początku wojny przepisy związane np. z kontrolą mienia, transportem czy zakwaterowaniem.
Dzięki takiemu oświadczeniu może też ograniczyć możliwość organizacji pokojowych zgromadzeń czy imprez masowych, a nawet możliwość zmiany miejsca zamieszkania przez osoby znajdujące się w wojskowych rejestrach. Chodzi też o pobieranie od społeczeństwa specjalnej daniny wojskowej, którą od dwóch lat płaci co miesiąc każdy zatrudniony człowiek w Ukrainie.
Ukraina jako państwo członkowskie Rady Europy ma obowiązek przestrzegania norm dotyczących praw człowieka przewidzianych w Konwencji. W przypadku ich naruszenia organizacje lub inne państwa mogą wnieść pozew przeciwko Ukrainie do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Stąd tak istotne jest składanie tego typo oświadczeń czy wniosków.
Jakie artykuły Europejskiej Konwencji Praw Człowieka zostaną zawieszone?
W piśmie z 4 kwietnia 2024 roku, które ujawniła gazeta Ukraińska Prawda, Ukraina poinformowała Strasburg, że obowiązki ukraińskiego rządu dotyczące przestrzegania art. 8 (prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego) i 10 (wolność słowa) nie mają obecnie zastosowania na jego terytorium. Chodzi ponadto o art. 11 (wolność zgromadzeń i zrzeszania się), art. 2 (prawo do swobodnego przepływu osób), a także o trzy artykuły protokołu pierwszego – nr 1 (ochrona własności prywatnej). , nr 2 (prawo do nauki) i nr 3 (prawo do wolności wyboru).
Nie jest to pierwszy raz, kiedy Ukraina powiadamia o możliwym ograniczeniu niektórych praw obywateli, w związku z rosyjską agresją. W 2015 roku, po pojawieniu się tzw. zielonych ludzików, Ukraina zawiesiła swoje obowiązki w zakresie przestrzegania niektórych artykułów Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, ze względu na prowadzoną operację antyterrorystyczną (ATO) w obwodach donieckim i ługańskim.
Później w lutym 2022 roku, kiedy Rosja rozpoczęła pełnoskalową inwazję na Ukrainę Kijów od razu przesłał do Strasburga podobną listę odstępstw.
Natomiast w komunikacie z 4 kwietnia 2024 roku Ukraina poinformowała też, że przywraca niektóre wolności człowieka np. związane z zakazem dyskryminacji, ograniczeniami działalności politycznej cudzoziemców, prawem do odszkodowania, wolności sumienia oraz niektórych aspektów pracy przymusowej. Wcześniej, jak wynika z oficjalnego komunikatu rządu, prawa te również były zawieszone.
Czytaj w PostPravda:
Dziennikarze w Rosji aresztowani. Nawet Sowieci tego nie zrobili [PROPAGANDOWA PRASÓWKA 28.04.2024]