Dziś ruszają pierwsze od 2017 roku ekshumacje ofiar związanych z tzw. zbrodnią wołyńską z lat 40. XX wieku. Prace poszukiwawcze już zostały wykonane. Teraz specjaliści z Polski będą wydobywać szczątki ofiar spod ziemi i przeprowadzą ich badania antropologiczne oraz testy DNA.
Puźniki w Ukrainie. Kto przeprowadzi ekshumacje?
Ekshumacje obywateli Polski, którzy w lutym 1945 roku zostali zamordowani w nieistniejącej miejscowości Puźniki w obwodzie tarnopolskim mają potrwać kilka tygodni. Wezmą w nich udział między innymi eksperci z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego oraz przedstawiciele polskiego IPN, a także z ukraińskiego Ministerstwa Kultury, które wydało zgodę na przeprowadzenie procesu.
W pracach pomagać będzie organizacja Wołyńskie Starożytności, która brała udział w poszukiwaniach zbiorowej mogiły. W miejscu, gdzie ekshumacje ruszają przedstawiciele Fundacji Wolność i Demokracja, która doprowadziła do pozytywnego rozpatrzenia polskiego wniosku, spodziewają się znaleźć szczątki kilkudziesięciu ludzi. Zgodnie z ustaleniami osoby te miały zostać zamordowane przez ukraińskich nacjonalistów pod koniec II wojny światowej.
Czytaj także: Puźniki w Ukrainie. Kiedy ruszają ekshumacje ofiar tzw. rzezi wołyńskiej?
Puźniki. PostPravda.Info będzie na miejscu
W jaki sposób zginęły, kiedy i kim były ofiary dowiemy się za kilka miesięcy, kiedy materiał genetyczny zostanie porównany z żyjącymi potomkami. Organizatorom zależy aby cały proces przeprowadzić z jak największym szacunkiem i powagą. Jako PostPravda.Info i Fundacja Przyszłość dla Ukrainy UA Future będziemy w tym pracom się przyglądać.
Strona ukraińska chciałaby aby także Ukraińcy polegli w podobnym okresie historycznym, a których szczątki znajdują się w polskiej dziś ziemi, także zostały godnie upamiętnione. W Monastyrzu na Podkarpaciu doszło w ostatnich dniach do prowokacji ze strony nieznanych sprawców, którzy podmienili znajdującą się tam tablicę ku czci ofiar. Spotkało się to ze zdecydowaną, wspólną reakcją polskiego oraz ukraińskiego ministerstwa kultury, potępiającego ten akt wandalizmu.
OŚWIADCZENIE:
Stanowczo potępiamy akt wandalizmu dokonany wobec jednego z ukraińskich miejsc pamięci w Polsce. Nielegalnie umieszczone napisy i znaki muszą zostać niezwłocznie usunięte.
Mamy do czynienia ze świadomą prowokacją, która służy m.in. interesom państwa-agresora – Rosji – i ma na celu zakłócenie konstruktywnego dialogu, który w ostatnich miesiącach rozwija się pomiędzy naszymi krajami.
Potwierdzamy nasze zdecydowane zaangażowanie w dalsze umacnianie strategicznego partnerstwa oraz rozwiązywanie istniejących kwestii spornych w duchu dialogu i wzajemnego zrozumienia.
Wszelkie akty wandalizmu miejsc pamięci i pochówku są objęte działaniami właściwych służb.
Wolność i Demokracja
Fundacja Wolność i Demokracja od 2005 roku pomaga Polakom na Wschodzie i dba o polskie dziedzictwo na byłych Kresach I i II RP. Od 2013 roku WiD prowadzi prace poszukiwawcze i ekshumacyjne na terenach Ukrainy. W tym czasie udało się odnaleźć, ekshumować i godnie pochować 138 naszych rodaków.
Fundacja w czerwcu 2022 roku złożyła wniosek do właściwych władz ukraińskich o zgodę na poszukiwania polskich ofiar OUN UPA w miejscowości Puźniki. Po otrzymaniu zgody rozpoczęto poszukiwania, w efekcie których odnaleziono zbiorowe miejsce pochówku. Miało to miejsce 24 sierpnia 2023 roku. W tym samym roku WiD złożyła wniosek o zgodę na ekshumację ofiar. W środę 8 stycznia po zakończeniu trwającej wiele miesięcy procedurze uzyskano zgodę na ekshumację ofiar.
– Chcę podkreślić, że starania Fundacji, mające na celu przywrócenie godności i pamięci naszym rodakom, spotkały się z zaangażowaniem zarówno poprzedniego, jak i obecnego rządu RP. Jesteśmy bardzo wdzięczni za to wsparcie, bez niego nie byłoby tego sukcesu. To pokazuje, że starania o pamięć o poległych i pomordowanych Polakach na Wschodzie toczą się ponad politycznymi podziałami. Odbieramy ten fakt niezwykle pozytywnie. Wspólnie powinniśmy walczyć o naszą tożsamość, w tym dbać o pamięć ofiar wojen i zbrodniczych ideologii – mówi Lilia Luboniewicz, prezes Fundacji Wolność i Demokracja.
– Dziękujemy wszystkim, którzy mimo wielu przeszkód i chwil zwątpienia w pocie czoła działali na rzecz naszej wspólnej sprawy. A sam wiem najlepiej, że nieraz nie było łatwo. Wiele trudnych rozmów, skomplikowanych działań formalnych, trudności – to była nasza rzeczywistość w ostatnich latach. Dziękujemy tym wszystkim, którzy byli po naszej stronie i towarzyszyli nam w tej drodze. Wierzymy, że ten moment będzie prawdziwym przełomem dla wszelkich badań dotyczących losów polskich ofiar zbrodni wojennych na Wschodzie – komentuje Maciej Dancewicz, wiceprezes Fundacji Wolność i Demokracja.
Puźniki to szacunek
W wyniku prac poszukiwawczych w sierpniu 2023 roku odnaleziono zbiorowy dół pomordowanych mieszkańców wsi. Prowadzenie ekshumacji w tym miejscu wymagało oficjalnej zgody strony ukraińskiej. Złożono odpowiednie dokumenty.
– Mamy nadzieję, że prace zostaną zakończone już latem tego roku. Tak aby po osiemdziesięciu latach nasi rodacy, ofiary potwornych zbrodni, wreszcie mogły spocząć w pokoju. By zyskały należną im pamięć i szacunek – mówi wiceprezes Fundacji.
Organizacja od ponad dekady walczy o godne upamiętnienie Polaków poległych lub pomordowanych w czasie drugiej wojny światowej. Do najważniejszych osiągnięć Fundacji można zaliczyć doprowadzenie w latach 2014-2016 do odnalezienia, ekshumacji i godnego pochówku ponad stu żołnierzy wojska polskiego, którzy zginęli w walkach z Niemcami pod Lwowem we wrześniu 1939 roku.
Ekshumacje ofiar tzw. zbrodni wołyńskiej mają ruszyć wiosną nie tylko w obwodzie Tarnopolskim. Zgodę na poszukiwanie szczątków swojej rodziny uzyskała także Karolina Romanowska. Jednak w jej przypadku do badań nie dołączył Instytut Pamięci Narodowej, a sama Romanowska informowała niedawno w mediach społecznościowych, że nie ma wsparcia oficjalnych organów państwa. Nie wiadomo więc, czy i kiedy te poszukiwania zostaną przeprowadzone.
Czytaj także: Polka składa prywatny wniosek w sprawie rzezi wołyńskiej
